Deweloper chce skorzystać z zapisów ustawy "lex deweloper" i "upchnąć" na podłużnej, wąskiej działce 5 sześciokondygnacyjnych bloków, choć zaledwie 20 maja tego roku wiceprezydent Katowic, Waldemar Bojarun podpisał porozumienie na wybudowanie na tym terenie velostrady rowerowej, łączącej Katowice i Sosnowiec.
Dla mieszkańców Burowca i Borek tereny położone pomiędzy osiedlem Zimowym oraz ulicą Korczaka stanowią od lat naturalne, zielone zaplecze rekreacyjne. Działkę jednak zakupił deweloper, który zamierza przeznaczyć ją na osiedle mieszkaniowe. W dniu 13 maja 2022 r. firma projektowa w imieniu dewelopera - Spółki Pietrzak B.B. sp.k., złożyła w Wydziale Kształtowania Środowiska UM Katowice wniosek o wydanie tzw. decyzji środowiskowej, zaznaczając że wniosek dotyczy inwestycji, która miałaby być realizowana na podstawie tzw. ustawy "lex deweloper".
Ze złożonej dokumentacji planu zabudowy wynika, że deweloper zamierza wykorzystywać specyficzne zapisy ustawy "lex deweloper". Na wąskiej i długiej działce "liniowej" o pow. 1,52 ha deweloper chciałby postawić w jednym rzędzie 5 wysokich 6-kondygnacyjnych bloków, rezerwując dla 432 pojazdów łącznie 1,36 ha betonowej nawierzchni jedno - i wielokondygnacyjnych parkingów. Taka zabudowa byłaby niezgodna z obowiązującym planem zagospodarowania dzielnicy, jednak specyficzne zapisy ustawy "lex deweloper" na to pozwalają.
Co jednak ważniejsze - przez planowane osiedle miałaby przebiegać jedna z kluczowych dróg rowerowych (tzw. velostrady lub rowerostrady) Metropolii GZM: połączenia rowerowego Katowice-Sosnowiec. Zaledwie 20 maja 2022 r. wiceprezydent Waldemar Bojarun podpisał porozumienie z przedstawicielami 10 innych miast Metropolii nt. budowy 120 km velostrad, a wśród priorytetowych czterech spośród ośmiu zaplanowanych, jest właśnie to połączenie. Część trasy miałaby przebiegać przez osiedle. Deweloper zapewnił, że projekt umożliwia przejście z jednej strony velostrady, według planów projektanci chcą na to przeznaczyć 2 m, gdzie według założeń velostrada ma mieć minimum 4 metry szerokości.
Velostrada będzie szła dosłownie pod oknami - podsumowuje pani Magda z grupy Zielony Burowiec. Jej przedstawiciele zostali zaproszeni na specjalne posiedzenie komisji rozwoju miasta z przedstawicielami dewelopera. Jak relacjonuje pani Magda: W zasadzie nic nie zostało ustalone, projektant nie był przygotowany do spotkania, nie znał podstawowych parametrów, nie wiedział ile mieszkań jest zaprojektowanych.
Cała sprawa ma jednak więcej wątków. Sam wąwóz pokolejowy przez lata był zasypywany, a z jego terenu wycinane drzewa i krzewy. Jak informuje grupa Zielony Burowiec, do zasypywania miały być używane odpady różnego pochodzenia. W latach 2016-2020 miały być tam zwożone bez odpowiednich pozwoleń tysiące tom odpadów i ziemi po części pochodzących z z inwestycji finansowanych przez miasto Katowice (z basenu Burowiec, parkingu przy Korczaka czy węzła przesiadkowego Zawodzie).
