To był koncertowy weekend. Odbył się nie tylko widowiskowy finał Męskiego Grania w Żywcu, ale swoje zakończenie miały także Letnie Brzmienia. W katowickiej Hali Parkowej wystąpił Kwiat Jabłoni z gościnnym udziałem Mery Spolsky.
Letnie Brzmienia to wakacyjny cykl ponad 100 koncertów na świeżym powietrzu, w 13 miastach z najpopularniejszymi artystkami i artystami, którzy mają moc przyciągania i czarowania publiczności. Projekt trasy koncertowej powstał w odpowiedzi na pandemiczną rzeczywistość Covid-19. Koncerty odbywały się w Gdańsku, Lublinie, Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu, Rzeszowie, Łodzi, Szczecinie, Bydgoszczy, Katowicach, Bielsku-Białej, Krakowie oraz Gorzowie Wielkopolskim. Katowickim zwieńczeniem były trzy koncerty w Hali Parkowej.
W niedzielę mino deszczu w Hali Parkowej zgromadziła się nie tylko młodzież, ale nawet rodziny z dziećmi. To tylko pokazuje, że muzyka rodzeństwa Sienkiewiczów trafia do wszystkich pokoleń. Nie obyło się także bez niespodzianek! W piosence "Wzięli zamknęli mi klub" gościnnie wystąpiła Mery Spolsky rapując zupełnie nową zwrotkę, a zespół ciekawą muzyczną improwizacją starał się odgonić deszczowe chmury. Wybrzmiała także piosenka, w której Kwiat Jabłoni wystąpił gościnnie w albumie Sanah. "Szary Świat" zyskał niesamowity, męski wokal gitarzysty zespołu, który zaśpiewał partię Zuzi. Z cała pewnością publiczność nie była zawiedziona, a zespół fantastycznie zwieńczył swoją letnią trasę i zapowiedział małą przerwę w koncertowaniu.
Kasia i Jacek Sienkiewiczowie mają już na koncie dwa świetnie przyjęte albumy. „Niemożliwe” z 2019 r. bardzo szybko osiągnęło status podwójnej platyny, natomiast najnowsze dzieło „Mogło być nic” zadebiutowało na pierwszym miejscu oficjalnej listy sprzedaży i po czterech miesiącach również pokryło się platyną. Oryginalne brzmienie, milionowe wyświetlenia pod teledyskami oraz wyprzedane trasy koncertowe stały się ich znakiem rozpoznawczym. Muzycy dali się poznać szerszej publiczności za sprawą singla „Dziś późno pójdę spać”, który do tej pory w serwisie YouTube został wyświetlony ponad 30 milionów razy.
