
W sobotę późnym popołudniem straż pożarna interweniowała w parku otaczającym zespół klasztorno-pałacowy opactwa cystersów w Rudach. Ktoś podpalił 500-letni dąb "Cysters", jeden z najpiękniejszych starych drzew Górnego Śląska.
Ogień zajął wnętrze drzewa w dolnej części dębu, w charakterystycznej pustej przestrzeni, gdzie często turyści robią sobie zdjęcia. - Nie ma na to kulturalnego określenia... Ktoś podpalił 500-letni dąb „Cysters”, jedno z najpiękniejszych starych drzew Górnego Śląska. Ogień udało się strażakom ugasić, ale na razie nie wiemy, jak bardzo drzewo jest uszkodzone. Sprawców szuka policja - skomentowały Lasy Państwowe, które opiekują się parkiem cystersów w Rudzie.
500-letni Cysters jest prawdziwym świadkiem historii. Był inspiracją dla artystów. W połowie XVIII wieku Niemiec Johann Elias Ridinger uwiecznił drzewo w swojej rycinie. 100 lat później drzewo opisał historyk i filozof August Potthastt. "Cysters" przetrwał wiele wojen, w tym walki żołnierzy napoleońskich oraz I i II wojnę światową. Niestety ktoś uznał, że po 500-latach należy zniszczyć to drzewo, które do dzisiaj wydaje swoje "owoce" oraz służy do wyhodowania setek nowych drzew. Jest jednym z prawie 50 pomników przyrody w pocysterskim parku w Rudach.