
23-latek z Ustronia ukradł drogocenne instrumenty. Następnie przekazał je o 13 lat starszej koleżance, która zamierzała sprzedać klarnet i saksofon.
Policję o kradzieży drogich instrumentów poinformował ich właściciel.Wwychodząc z domu, na chwilę pozostawił je niepilnowane przed drzwiami wejściowymi. Jak po chwili wrócił, okazało się, że drogocennego sprzętu już nie było.
- Pracujący nad sprawą policjanci wpadli na trop sprawcy kradzieży oraz jego znajomej, która, jak się okazało, miała zamiar sprzedać instrumenty. Wyszło również na jaw, że 36-latka otrzymała je w ramach spłaty długu. Mieszkanka Ustronia została zatrzymana, policjanci odzyskali też skradziony sprzęt - informuje policja.
Następnie został zatrzymany sprawca kradzieży, 23-latek z Ustronia. Mężczyzna jest dobrze znany policjantom z innych kradzieży, za które był już wielokrotnie karany. Teraz grozi mu 5 lat więzienia.
Odzyskane instrumenty muzyczne wróciły do właściciela, który dzięki temu zdążył na zaplanowane koncerty. 36-latka odpowie za paserstwo, grożą jej dwa lata pozbawienia wolności.