
Za parkowanie w miejscach niewyznaczonych możemy się spotkać z mandatem lub nawet blokadą koła, założoną przez Straż Miejską. Zdarzało się jednak, że prywatne firmy zakładały blokady kierowcom na osiedlowych czy przysklepowych parkingach. Przekonali się o tym wszyscy, parkujący przy na osiedlu Paderewskiego w Katowicach, gdzie działająca na rzecz spółdzielni mieszkaniowej firma zakładała - jak orzekł sąd - bezprawnie blokady na koła.
Sprawa dotyczyła parkowania pojazdu na parkingu przy ul. Sowińskiego w Katowicach. Działająca na zlecenie spółdzielni mieszkaniowej firma Park Partner zakładała blokady na koła samochodów tam parkujących. Na nieszczęście firmy, jednym z kierowców był Tomasz Kowoliki– adwokat z Kancelarii Duraj Reck i Partnerzy w Katowicach. Firma zmusiła go do zapłaty kwoty 150 zł za zdjęcie blokady pod rygorem odholowania i uszkodzenia samochodu. Działanie to spotkało się ze stanowczą reakcją prawnika, jaką był pozew o zapłatę odszkodowania, ale nie przeciwko firmie Park Partner, która okazała się być "wydmuszką" bez majątku i pracowników, a przeciwko jej mocodawcy – spółdzielni mieszkaniowej.
Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego, który w wyroku pierwszej instancji potwierdził odpowiedzialność spółdzielni. Sąd podkreślił również wyraźnie, że regulamin wprowadzony przez spółdzielnię mieszkaniową, upoważniający do zakładania blokad jest sprzeczny z prawem. Strona pozwana próbowała się odwoływać, jednak Sąd Okręgowy podtrzymał wyrok. Zakładanie blokad na koła było nielegalne i to spółdzielnia jako zleceniodawca ponosi odpowiedzialność za nielegalny proceder.