Trwają Mistrzostwa Świata w Planicy. Wiele radości przyniósł nam Piotr Żyła. Zdobył złoty medal na normalnej skoczki. Niestety gorzej idzie naszym paniom. Jedyną polską skoczkinią, która awansowała do drugiej serii indywidualnego konkursu była Kinga Rajda. Po poniedziałkowych zmaganiach na dużej skoczni, zawodnicza ze Szczyrku ogłosiła... zakończenie kariery.
Kinga Rajda ma dopiero... 22 lata i ten fakt dziwi najbardziej. Jednak po zajęciu 24. miejsca w Planicy potwierdziła oficjalnie, że był to jej ostatni konkurs skoków narciarskich. Była to planowana decyzja, ponieważ na swoich rękawiczkach napisała, że dziękuje swoim rodzicom.
- Jest żal. Czuję się bardzo niespełniona - powiedziała w rozmowie z Eurosport.
Swoją karierę rozpoczęła w 2014 roku. Wcześniej trenowała narciarstwo alpejskie. Jej największy sukces to 1. miejsce w FIS Cup. Już w sezonie 2015/2016 zdobyła swój pierwszy punkt w Pucharze Świata. Przez pewien czas była nadzieją kobiecych skoków narciarskich w Polsce. Upatrywano w niej szansę na rozwój skoków u kobiet. Niestety aktualne wyniki pokazują, że Polska na razie nie liczy się za bardzo w kategorii żeńskiej tej dyscypliny.
fot. screen Eurosport
