
Prezydent Chorzowa przez lata obiecywał kibicom Ruchu nowy stadion. Teraz okazuje się, że fani Niebieskich stracili (przynajmniej na kilka tygodni) swój stary stadion.
Prezydent Chorzowa Andrzej Kotala w kolejnych kampaniach wyborczych obiecywał wybudowanie nowego stadionu dla Ruchu Chorzów. Obecny obiekt przy ulicy Cichej był nowoczesnym stadionem, ale kilkadziesiąt lat temu. Dzisiaj kibice muszą załatwiać swoje potrzeby w toi-toiach, co nie jest najlepszą reklamą dla Chorzowa.
Kotala w końcu złamał się i od kilku lat mówi o tym, że raczej budowy nowego obiektu nie będzie. Winę zrzucał na m.in. zmiany w prawie podatkowym i coraz mniejsze dochody samorządów. W tym samym okresie nowe obiekty sportowe powstały lub powstają w Katowicach czy Sosnowcu.
Ale teraz kibice i piłkarze Niebieskich nie mają nawet starego stadionu przy Cichej. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego nakazał zamknąć obiekt. Powód? Pęknięcie w obrębie podstawy jednego masztu z oświetleniem. Musi zostać rozebrany.
- W pierwszej kolejności zostanie zdemontowana instalacja elektryczna i oprawy oświetleniowe. Kolejnym krokiem będzie usunięcie masztu z terenu stadionu. Jednocześnie opracowywany jest plan ustawienia tymczasowej konstrukcji świetlnej. Ma ona zapewnić doświetlenie obiektu, tak aby spełniał normy do przeprowadzania rozgrywek ligowych - informuje MORiS Chorzów, zarządca obiektu.
- To kolejna ekspertyza masztów oświetleniowych w ostatnich 20 miesiącach. Pęknięcie powstało zatem bardzo niedawno. Tu nie ma przestrzeni do zastanawiania się czy zawahania. Maszt demontujemy, bo tego wymaga bezpieczeństwo wszystkich odwiedzających stadion – podkreśla Jarosław Barteczko, zastępca dyrektora MORiS w Chorzowie.
Ruch Chorzów pierwszy mecz ligowy u siebie po przerwie zimowej rozegra 11 lutego. Na ten moment trudno przewidzieć, czy spotkanie odbędzie się przy Cichej. Miasto Chorzów już prowadzi rozmowy z kilkoma samorządami w regionie, by w razie problemów technicznych i związanych z tym ryzykiem opóźnień, mieć możliwość rozegrania kolejnych spotkań ligowych na stadionie rezerwowym.