Naćpana matka katowała i zaniedbała swoje niemowlę, które zmarło. Ziobro nie zgadza się z wyrokiem sądu

Baby feet g8784b1165 1920

Katarzyna Kulyk

13 stycznia, 2023

Dziewczynka zmarła, ponieważ jego mama nie zareagowała na jej chorobę, a ponadto znęcała się nad niemowlęciem. Jej mąż nie zabiegł dokonania zbrodni. Zbigniew Ziobro nie zgadza się z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Katowicach. Skierował do Sądu Najwyższego kasację. 


Matka wezwała pogotowie, kiedy zauważyła, że jej niemowlę nie oddycha. Przybyły zespół ratunkowy mimo bardzo długiej akcji reanimacyjnej nie uratował życia dziewczynki.

-W związku ze zgonem dziewczynki wszczęto śledztwo, w którym ustalono, że chorowała ona na zapalenie płuc oraz gorączkowała. Wyniki sekcji zwłok pokazały, że dziewczynka miała również szereg poważnych obrażeń ciała. Biegli wskazali, że niektóre z nich – np. pęknięte żebra – mogły powstać wskutek nieumiejętnej akcji reanimacyjnej przeprowadzonej przez ojca dziecka. Pozostałe obrażenia dowodziły jednak, że dziecko padało ofiarą przemocy. Były to m.in. ślady starszych złamań, wylewy krwi i uszkodzenia w obrębie głowy, powstałe wskutek uderzania z nią tępym przedmiotem lub ręką - informuje prokuratura.

Śledztwo wykazało, że dziewczynka zachorowała na infekcję dróg oddechowym, ale nie została jej udzielona należyta opieka zdrowotna. Ta wersja zgadza się z zeznaniami świadków, którzy wskazywali, że dziecko gorączkowało już 2 tygodnie przed śmiercią. Osłabienie ciała połączone z obrażeniami powstałym wskutek katowania dziewczynki zakończyło się jej zgonem.

- Prokurator ustalił również, że w czasie śmierci dziewczynki jej matka była w zaawansowanej ciąży. Mimo to zażywała amfetaminę, którą udostępniał jej mąż - dodaje prokuratura.

Sąd I instancji skazał kobietę za zabójstwo, znęcanie się i doprowadzenie do uszkodzenia ciała dziecka na 13 lat pozbawienia wolności. Jej mąż za udzielenie narkotyku oraz niezapobieżenie zbrodni na dziecku został skazany na 4 lata pozbawienia wolności.

Sąd Apelacyjny w Katowicach wyeliminował z opisu czynu działanie ze szczególnym okrucieństwem utrzymując wyrok w pozostałym zakresie, w tym kary 13 lat pozbawienia wolności. 

Z tym wyrokiem nie zgadza się Zbigniew Ziobro. Zarzuca rażącą niewspółmierność kary orzeczonej za najcięższą zbrodnię wobec dziecka.

- W kasacji Prokurator Generalny zarzucił, że sąd błędnie ocenił całokształt działania oskarżonej, nadając nadmierną rangę cząstkowym okolicznościom, jak np. popełnieniu zabójstwa z zamiarem ewentualnym, czy młodemu wiekowi kobiety i jej niekaralności - opisuje Prokuratura Krajowa.

Według Ziobry matka była osobą w pełni poczytalną oraz świadomą działania na swój organizm zażywanych narkotyków. Mimo posiadanej wiedzy opiekując się córką zażyła amfetaminę i będąc pod jej wpływem. - Kobieta używała przemocy wobec dziecka już wcześniej, chcąc zapewnić sobie spokój przez uciszenie dziewczynki. Krytycznej nocy kobieta po uszkodzeniu ciała niemowlęcia udała się na spoczynek, zostawiając konającą córkę w łóżku - dodaje Prokuratura Krajowa.

Dla Prokuratora Generalnego jasne jest, że kobieta była całkowicie obojętna wobec losu dziecka. Według Ziobry kobieta powinna zostać skazana na dożywocie lub co najmniej 25 lat pozbawienia wolności. Dlatego też Prokurator Generalny zwrócił się do Sądu Najwyższego o uchylenie wyroku w zakresie dotyczącym zastosowanej kary i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu w Katowicach w celu właściwej oceny stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu.

powiązane artykuły:

37 587048
Lokalne 21 października, 2019

Bielski sąd rejonowy zadecydował w poniedziałek o tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące 35-letniego

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

13 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 0.8µg/m3 PM2.5: 0.6µg/m3