Konfederacja sukcesywnie ogłasza liderów swoich list wyborczych do Sejmu. Swoje propozycje pierwszych "trójek" ogłosili do tej pory w okręgach sosnowieckim, katowickim, bielskim, gliwickim i rybnickim. W tym ostatnim z drugiej pozycji o mandat posła ma walczyć Hanna Boczek ze Świerklan.
Jest przedsiębiorcą-grafikiem. Na stronie swojej firmy oferuje tworzenie grafiki komputerowej i prowadzenie kanałów w social mediach. Jest lokalnym szefem Nowej Nadziei Sławomira Mentzena. Część internautów postanowiła sprawdzić, kogo Konfederacja zamierza wystawić w wyborach do Sejmu. Jak się okazuje, kilka nazwisk to osoby dosyć kontrowersyjne. W tym gronie znalazła się też Hanna Boczek.
Być może przyszła pani poseł z okręgu rybnickiego jest bardzo aktywna na Twitterze. To właśnie tam internauci odnaleźli jej poglądy dotyczące m.in. relacji damsko-męskiej. Ale znajdziemy też ciekawe wpisy o "pedałach".
Poglądy Boczek
O czym takim ciekawym pisała do tej pory kandydatka Konfederacji z okręgu rybnickiego? A np. uważa, że wysyłanie mężczyzn po tampony podchodzi pod znęcanie psychiczne. Nie przeszkadza jej też również opinia Korwina-Mikke o tym, że kobiety nie powinny mieć prawa głosu. - Jeśli mamy demokrację i przykładowo 5% kobiet głosuje na partie pro ekonomiczne (w tym ja) a 95% na partie socjalistyczne to sama jestem ZA, w tamach poświęcenia, trudno - napisała Boczek.
Poglądy gospodarcze? Według Boczek jeżeli jeden deweloper obniży ceny mieszkań, to przyjdą do niego klienci innego dewelopera. Czy tak to działa? Na razie widzimy, że deweloperzy solidarnie budują coraz mniejsze mieszkania, za coraz większe pieniądze. Ale możliwe, że kandydatka Konfederacji ma na to jakiś pomysł.
Pytała też na Twitterze, w których sklepach można kupić "niepedalskie koszulki" dla męża, a mocno dopasowane spodnie u mężczyzny również określiła mianem "pedalskich". Ogólnie jak część działaczy Konfederacji (zwłaszcza z ramienia Ruchu Narodowego czy Brauna) nazywa osoby LGBT dewiantami i sodomitami.
Swoimi opiniami dzieli się również w innych mediach społecznościowych, np. na TikToku, gdzie Konfederacja bardzo dobrze sobie radzi. W wystąpieniach Boczek nie brakuje typowej dla Mentzena czy Korwina krytyki różnych pomysłów Unii Europejskiej (zakaz sprzedaży spalinowych samochodów, nakrętki przymocowane do butelek/kartonów) oraz bronienia transakcji gotówkowych.
Kobiety w Konfederacji
Poglądy Hanny Boczek są typowe dla Konfederacji i zapewne ma wielu swoich zwolenników. Każdy ma prawo do swoich opinii i pomysłów. Natomiast na pewno wielkim sukcesem Boczek jest to, że otrzymała wysokie miejsce na liście Konfederacji.
Jeżeli przeanalizujemy ogłoszone do tej pory pierwsze "trójki" tej grupy politycznej, to bez problemu zauważymy, że na czołowych miejscach nie ma zbyt wielu kobiet. Szansę otrzymała m.in. żona Krzysztofa Bosaka. Wiele innych kandydatek Konfederacji będzie walczyło o mandat z dalszych miejsc i najprawdopodobniej nie dostanie się do Sejmu nawet przy możliwie dużym poparciu Konfederacji.
Jednak kilkuletnia działalność Hanny Boczek w strukturach partii Korwin, potem Nowej Nadziei i ogólnie w Konfederacji, została doceniona przez "męski zarząd" (chociaż taki Korwin nie ma najlepszej opinii o kobietach w polityce).
- Swoją kandydaturą chciałabym przede wszystkim reprezentować ludzi młodych i ambitnych, którzy chcą w tym życiu coś osiągnąć, którzy chcą coś mieć z tego życia - mówiła Hanna Boczek na konferencji prasowej, podczas której zaprezentowała swoją kandydaturę.
fot. screen Hanna Boczek