
Zgłaszający powiadomił dyżurnego policji, że jedzie za kierowcą, który prawdopodobnie jest nietrzeźwy. Przypuszczenia okazały się prawdą, 43-letni kierowca miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Dzięki reakcji świadka, który jechał za pijanym kierowcą udało się ująć nietrzeźwego i być może zapobiec tragedii. Świadek zauważył podejrzanie jadącego kierowcę Opla w sobotę, 5 listopada wieczorem. Od razu powiadomił o swoich przypuszczeniach policję. Dyżurny niezwłocznie wysłał na ulicę Niepodległości jastrzębską drogówkę, która znając numery rejestracyjne i wygląd samochodu podejrzanego mężczyzny go zatrzymała do kontroli.
Przypuszczenia świadka się potwierdziły - badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mundurowi zatrzymali prawo jazdy 44-latka i zabezpieczyli jego samochód. Teraz nieodpowiedzialnemu kierowcy grożą nawet 2 lata pobytu w więzieniu.