- Oni mają zamiar zlikwidować demokrację - powiedział Jarosław Kaczyński o Tusku i opozycji. Te słowa pały podczas niedzielnej konwencji Prawa i Sprawiedliwości w Katowicach.
W katowickim Spodku odbyła się konwencja Prawa i Sprawiedliwości. Wszystko miało rozpocząć się o godzinie 12:00, ale organizatorzy nie przewidzieli problemów związanych z trwającym od rana maratonem. Autokary, które przywiozły sympatyków i działaczy PiS do Katowic utknęły w korku, a tym samym jeszcze grubo po godzinie 12:00 kilkaset osób czekało przed Spodkiem na wejście.
Ale ostatecznie konwencja ruszyła. Udało się prawie zapełnić Spodek, a na głównej scenie wystąpili najważniejsi politycy PiS. Mówili przede wszystkim o... Tusku i bezpieczeństwie Polski. Ale każdy czekał w szczególności na wystąpienie prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego.
System Tuska
Jarosław Kaczyński nie mówił za bardzo o tym, co PiS ma do zaoferowania Polakom. Skupił się głównie na... Tusku i jego rządach. Wielokrotnie użył stwierdzenie "system Tuska".
- Chodzi o to, żeby w Polsce nie wrócił system Tuska. Bo Tusk ma wokół siebie samych gamoni, ale on sam gamoniem nie jest - powiedział Kaczyński w Katowicach nawiązując do swojego przedmówcy, premiera Mateusza Morawieckiego, który nazwał Donalda Tuskiem "gamoniem".
Jarosław Kaczyński zaczął wymieniać to, co politycy PiS-u powtarzają już od wielu lat: że Tusk wysprzedawał państwowy majątek, że współpracował z Niemcami i Rosjanami, że wykonywał wolę przywódców tych państw, że w Polsce zarabiało się mało, że nie było programów socjalnych, że polskie rodziny nie miały wsparcia.
- Ideologiczne zaczadzenie systemem liberalnym. Ludzie Tuska mówili, że wszystko można sprywatyzować - powiedział Kaczyński, podkreślając, że rząd Tuska cały czas "oszczędzał", a nie miał pieniędzy dla obywateli, szczególnie dla tych potrzebujących.
- Odbieranie godności w sposób radykalny (...) tak system Tuska wtedy funkcjonował. To jest rzecz, której nie da się usprawiedliwić, to co czynił Tusk Polsce - mówił Jarosław Kaczyński i dodał - Ten system odbierał godność i perspektywę funkcjonowania w tym społeczeństwie.
Likwidacja demokracji
Dalej w swoim wystąpieniu Jarosław Kaczyński był ostrzejszy. Stwierdził, że po porażce Platformy Obywatelskiej w 2015 roku, system Tuska trwa nadal i przemienił się w totalną opozycję. Według Kaczyńskiego, totalna opozycja chce uderzyć w demokrację i praworządność.
- Manipulacja zamiast demokracji, tak wygląda system Tuska - ocenił Kaczyński i powiedział chwilę później - Oni zrobią wszystko, żeby system Tuska wrócił - stwierdził w kontekście opozycji.
Na prawie sam koniec Jarosław Kaczyński powiedział wprost, że totalna opozycja i Donald Tusk chcą zlikwidować demokrację. A dowodem na to mają być wypowiedzi polityków KO o m.in. drastycznych zmianach w Trybunale Konstytucyjnym, prokuraturze czy TVP po ewentualnych wygranych wyborach.
WIĘCEJ W PONIŻSZYM WIDEO:
fot. screen Prawo i Sprawiedliwość