
Obywatele Gruzji przeprowadzili akcję rodem z lat 90-tych i znaną nam z reportaży słynnego programu 997. Okradli właściciela kantoru w Tychach, kiedy przewoził samochodem sporą sumę pieniędzy.
Akcja była zaplanowana do A do Z. Gruzini przez kilka dni obserwowali jeden z tyskich kantorów. W ten sposób poznali rozkład dnia właściciela oraz wiedzieli, kiedy będzie przewoził większą sumę pieniędzy. Za każdym razem podczas obserwacji korzystali z innego samochodu.
Do rozboju doszło 23 marca przy ulicy Jaskrów w Tychach. Napastnicy wjechali w samochód właściciela kantoru i doprowadzili do planowanej stłuczki. Następnie wyszli zamaskowani ze swojego pojazdu i z użyciem ukradli przewożone przez właściciela kantoru pieniądze.
Po rozboju zostawili samochód na jednym z tyskich parkingów i przesiedli się do innego pojazdu. Tyska policja natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia rozpoczęła poszukiwania sprawców. - Po kilku dniach intensywnych czynności kryminalni wpadli na trop sprawców. W ustaleniu tożsamości dwóch z nich pomógł również przedstawiciel MSW Gruzji płk. George Gamsakhurdia Attaché ds. policyjnych - relacjonuje tyska komenda.
29 marca w jednym z mieszkań we Wrocławiu śląscy policjanci zatrzymali pięciu obywateli Gruzji w wieku od 27 do 55 lat, którzy, jak się okazało, również za wschodnią granicą dopuszczali się brutalnych przestępstw na tle rabunkowym.
Czterech Gruzinów usłyszało zarzut rozboju oraz umyślnego uszkodzenia cudzej rzeczy i na wniosek tyskiego prokuratora, decyzją sądu, najbliższe miesiące spędzą w areszcie. Przestępstwo, którego dopuścili się Gruzini, zagrożone jest karą do 12 lat pozbawienia wolności.