3 lutego o godz. 19:00 Śląska Orkiestra Kameralna, Maciej Tomasiewicz oraz znakomity pianista Jakub Kuszlik zaproszą publiczność na wieczór muzyki doby romantyzmu. Zabrzmią dzieła Franza Schuberta, Fryderyka Chopina oraz Felixa Mendelssohna-Bartholdy’ego, które z pewnością zachwycą lekkością, zajmującymi figuracjami oraz pięknym brzmieniem.
Koncert rozpocznie się Uwerturą c-moll Franza Schuberta, utworem, który ma swoje wersje zarówno na kwartet, jak i kwintet smyczkowy. Tego wieczora jednak zabrzmi oczywiście w wersji na orkiestrę smyczkową i będzie stanowiła wspaniały wstęp do dalszej części koncertu, w tym – do punktu drugiego, w którym zaprezentuje się znakomity pianista Jakub Kuszlik. Wraz ze Śląską Orkiestrą Kameralną wykona I Koncert fortepianowy e-moll Fryderyka Chopina. Oba koncerty Chopina są doskonałą definicją romantycznego koncertu fortepianowego (obok Koncertu a-moll Roberta Schumanna). Zachwycają wirtuozowską partią solową, bogactwem melodyki, oryginalną harmoniką i znakomitą fakturą fortepianową.
3 lutego usłyszymy I Koncert fortepianowy e-moll op. 11, który – jak powszechnie wiadomo – powstał jako drugi z kolei. Rozpoczyna się on długim wstępem orkiestry, charakteryzuje się płynnością i szlachetną kantyleną, której nie przytłaczają partie wirtuozowskie solisty – są one wyważone i doskonale wpasowane.
Na zakończenie Śląska Orkiestra Kameralna wykona VIII Symfonię D-dur Felixa Mendelssohna-Bartholdy’ego. Utwór ten znany jest w kilku wersjach – na orkiestrę symfoniczną, dętą oraz smyczkową i to właśnie w tej trzeciej odsłonie pojawi się ona na lutowym koncercie w Filharmonii Śląskiej. Kompozytor napisał ją, kiedy miał zaledwie 13 lat, stąd nazywana jest niekiedy Kinder- lub Jugendsinfonie. Rozpoczyna ją mollowe Grave, które następnie przeradza się w Allegro. Część II przebiega w tempie Adagio, a następujący po niej Menuet jest lekką, scherzową zabawą. Finał z kolei łączy figuracje, przywodzące na myśl twórczość Mozarta, z interesującą fugą.
