Szymon Kastelik
12 października 2022
Policja przesłuchała już 39-letniego mężczyznę, który w minioną niedzielę przerwał mszę w jednym z zabrzańskim kościołów. Wszedł do świątyni i odpalił petardę hukową.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 9 października podczas wieczornej mszy świętej w parafii pw św. Franciszka z Asyżu w Zabrzu.
- O godzinie 18.26 służby otrzymały informację o zdarzeniu do jakiego doszło w parafii św. Franciszka w Zabrzu. Na mszę miał wejść mężczyzna, który w trakcie kazania podszedł w rejon ołtarza i odpalił petardę hukową. Część zgromadzonych tam wiernych uciekła w panice, w tym ten mężczyzna, jednak część osób ruszyła w pościg za nim. Udało im się go dogonić i zgłosić policji. Dzięki nim możliwe było zatrzymanie mężczyzny - informuje mł. asp. Sebastian Bijok z komisariatu w Zabrzu.
Okazało się, że sprawca to znany policji 39-latek. Jak informują mundurowi, w chwili zatrzymania był nietrzeźwy, miał 2 promile alkoholu we krwi. Wcześniej był już notowany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu oraz przestępstwa narkotykowe.
Podczas przesłuchania przyznał się do zarzucanego czynu, jednak nie potrafił wyjaśnić, dlaczego to zrobił. Wobec podejrzanego zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji oraz zakazu wstępu do Kościoła św. Franciszka w Zabrzu. 39-latkowi grozi kara grzywny, ograniczenia wolności, a nawet pozbawienia wolności do lat 2.
