![Rakow Rakow](/uploads/article/_995x568_crop_center-center_82_line/rakow.png)
Ta noc zostanie zapamiętana na zawsze w Częstochowie. Piłkarze, sztab, pracownicy i oczywiście kibice Rakowa świętowali zdobycie historycznego mistrzostwa Polski.
Wszystko zaczęło się na stadionie przy ul. Limanowskiego. Raków w ostatniej kolejce sezonu 22/23 zremisował z Zagłębiem Lubin, ale wynik nie był najważniejszy. Wszyscy czekali na to, co wydarzy się po ostatnim gwizdku.
Po zakończeniu spotkania stadion Rakowa był najgłośniejszym miejscem w Polsce, pomimo swojej małej pojemności. Kibice śpiewali, na murawie pojawiło się specjalne podium. Aż w końcu piłkarze, trenerzy, pracownicy - wszyscy otrzymali medale, a następnie kapitan zespołu podniósł z górę puchar Ekstraklasy dla Mistrza Polski 22/23.
To co wydarzyło się dalej, to moment historyczny w całej polskiej piłce. Ponieważ takiego pożegnania nie miał jeszcze żaden trener. Na stadionie wylądował helikopter w barwach Rakowa, do którego wsiadł i odleciał trener Marek Papszun. Było to jego symboliczne pożegnanie z Częstochową po 7 latach. Papszun wyciągnął Raków z 3. poziomu rozgrywkowego i wprowadził na salony.
Świętowanie przeniosło się potem na ulice Częstochowy. Piłkarze i sztab jechali autokarem z odkrytym dachem przez miasto. Meta ich przejazdu zlokalizowana była na placu Biegańskiego, gdzie czekała na nich specjalna scena. Były śpiewy, wspólne podziękowania. Na koniec nad Częstochową rozjaśniało niebo z powodu fali fajerwerków.
Nowy stadion
Przy okazji świętowania właściciel klubu przypomniał, że Raków potrzebuje nowego, większego stadionu. Mówił, że liczy na to, iż premier Morawiecki dotrzyma obietnicy.
Koszt przebudowy stadionu ma wynieść 60-70 mln złotych. Rząd może przeznaczyć na ten cel około 40 mln złotych.
- Dziękuję bardzo za dzisiejszą deklaracją. Będziemy starać się robić dużo, aby doprowadzić ten klub do kolejnych sukcesów - powiedział 11 maja Michał Świerczewski, właściciel Rakowa, który dodał, że przy jak najszybszym rozpoczęciu prac, ich finalizacja jego możliwa w 2024 roku.
- Chcielibyśmy przebudować dwie trybuny. Chcielibyśmy dobudować jedno boisko treningowe. Zmienić układ drogowy wokół stadionu. Doposażyć stadion, żeby móc przyjmować gości - dodał wówczas przewodniczący rady nadzorczej klubu, Wojciech Cygan.
Stadion Rakowa po przebudowie miałby pomieścić około 15 tysięcy kibiców.