
34-latek okradał odpoczywających w Parku Lisiniec. Pod koniec sierpnia ukradł torebki wypoczywającym tam kobietom, pod koniec września włamał się do samochodu. Grozi mu za to do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci wytypowali i zatrzymali złodzieja, który zakłócał wypoczynek osobom w Parku Lisiniec. Pod koniec sierpnia dyżurny Komisariatu I Policji w Częstochowie otrzymał zgłoszenie o kradzieży w parku bagażu podręcznego, w którym znajdowały się dokumenty, pieniądze oraz ubrania. Również w tym samym dniu złodziej ukradł torebkę, w której oprócz dokumentów i pieniędzy znajdował się też telefon komórkowy.
W międzyczasie otrzymali zgłoszenie o włamaniu do samochodu zaparkowanego w pobliżu Parku, skąd zostały skradzione między innymi buty i okulary. Po zabezpieczeniu śladów policjanci mieli już pewność, że wszystkie te występki popełnij ten sam, wytypowany przez nich mężczyzna. 34-latek został zatrzymany i usłyszał już zarzuty. Za kradzieże i kradzież z włamaniem grozi mu teraz do 10 lat więzienia.