Uwierzył oszustom, że zyska na giełdzie. Ale nie zarobił ani grosza. Stracił za to 150 tysięcy złotych.
Fałszywy inwestor zwrócił się do pokrzywdzonego. Za pomocą manipulacji i kłamstw oszust zapewniał o możliwie szybkim zysku poprzez inwestycje na giełdzie, nakłaniając go do zainwestowania pieniędzy oraz obiecując wysokie i szybkie zyski bez ryzyka. 11 maja pokrzywdzony zgłosił cieszyńskiej policji, że padł ofiarą oszustwa.
- Przestępca nawiązał najpierw kontakt telefoniczny, a później za pośrednictwem komunikatora internetowego, zachęcając do inwestycji poprzez firmę Falcon-Invest. Oczywiście zaproponował również pomoc przy inwestowaniu. Pokrzywdzony, wierząc rozmówcy, postępował zgodnie z instrukcjami i zainstalował aplikację służącą przestępcom do zdalnego dostępu do komputera AnyDesk - relacjonują służby.
Poszkodowany stracił 150 tysięcy złotych. Przy pomocy aplikacji zdalnego pulpitu przestępcy przejęli całkowitą kontrolę nad danymi, a następnie w dowolny sposób zarządzili kontem swojej ofiary.