Przetarg na uruchomienie i obsługę Katowickiej Karty Mieszkańca prowadzi samorząd tego miasta. Karta, mająca zapewniać mieszkańcom m.in. zniżki w miejskich instytucjach oraz - w przyszłości - w opłatach za parkowanie, ma zostać wdrożona do pół roku od umowy.
Zgodnie z zapisami w dokumentacji trwającego od końca października br. postępowania przetargowego, personalizowana karta ma w pierwszej kolejności umożliwić mieszkańcom korzystanie ze zniżek na usługi instytucji kultury, sportu i rekreacji. Karta ma także pełnić funkcję karty bibliotecznej w miejskiej bibliotece publicznej.
„Należy również przewidzieć w przyszłości możliwość uzyskiwania zniżek na parkowanie w strefie płatnego parkowania w Katowicach oraz oferowanie posiadaczom karty zniżek przez partnerów komercyjnych” - wskazano w szczegółowym opisie przedmiotu zamówienia.
Miasto przewiduje, że karta będzie wydawana domyślnie jako „m-karta”, czyli aplikacja mobilna umożliwiająca korzystanie z jej funkcjonalności poprzez telefon komórkowy. Planowana jest również jako karta wirtualna – przypisana do karty płatniczej, a także jako fizyczna karta plastikowa – spersonalizowana, wydawana na życzenie.
„Nie jest planowana integracja Katowickiej Karty Mieszkańca (KKM) ze Śląską Kartą Usług Publicznych i korzystanie z KKM w celu uzyskania zniżki na przejazdy komunikacją miejską w Katowicach. Nie jest również planowane wykorzystanie KKM jako e-portmonetki. KKM nie ma być też kartą lojalnościową służącą do zbierania punktów” - zastrzeżono w dokumentacji przetargowej.
Katowicka Karta Mieszkańca to jedno z zobowiązań prezydenta tego miasta Marcina Krupy, złożonych przed ubiegłorocznymi wyborami, w których starał się on o reelekcję. (PAP)