Najpierw była zwykła ławeczka z długim regulaminem, a teraz jest odpowiedź na akcję fundacji Kornice. "99% mieszkańców Sosnowca nie zamieszkałoby nigdzie indziej. 1% stanowią osoby, które chciałyby zamieszkać w Rybniku". I na odwrót w przypadku Rybnika. O co chodzi?
Fundacja Kornice od wielu miesięcy prowadzi olbrzymią kampanię z wykorzystaniem billboardów w całej Polsce. Pojawiają się na nich najczęściej grafiki i hasła związane z katolicyzmem. Jednak teraz prawie w każdym większym mieście pojawiły się billboardy z ciągłym, długim tekstem.
- Badania wykonane parę lat temu w USA pokazują, że 50% małżeństw cywilnych kończy się rozwodem, małżeństw sakramentalnych rozpada się 33%.W przypadku kościelnych małżonków, którzy chodzą razem regularnie do kościoła, to już tylko 2%. Spośród małżeństw kościelnych, które chodzą do kościoła i wspólnie się modlą, rozwodzi się tylko jedno na tysiąc - czytamy. Tak jak poprzednie akcje Fundacji Kornice, tak i teraz jej pomysł stał się inspiracją dla memów. Jednak Miasto Sosnowiec i Rybnik stworzyły swoją odpowiedź na billboard fundacji.
"Nie potrzeba żadnych badań, żeby wiedzieć, że 99% mieszkańców Sosnowca nie zamieszkałoby nigdzie indziej. 1% stanowią osoby, które chciałyby zamieszkać w Rybniku.". Takie informacje pojawiły się na oficjalnych profilach Sosnowca w mediach społecznościowych, na Facebooku oraz w Rybniku, ale w tym przypadku to 99 procent mieszkańców Rybnika nie zmieni miejsca zamieszkania.
To oczywiście „inspiracja" słynnymi bilbordami Fundacji Kornice. - Te dotyczą naszej małej ojczyzny. Takich wyników właśnie sobie i innym życzymy – śmieje się Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca. – Ponieważ innym też życzymy takich wyników badań, dlatego do naszego przedsięwzięcia zaprosiliśmy Rybnik, który również ma swoje „badania".
