
40-latek z Rudy Śląskiej trafił do aresztu decyzją miejscowego sądu. Powodem jest zarzut znęcania się nad schorowanymi rodzicami.
Jak ustalili policjanci, podejrzany mieszkał osobno, ale praktycznie codziennie "odwiedzał" swoich schorowanych rodziców i zakłócał ich spokój. Korzystał z ich jedzenie, często nie zostawiając nic dla nich. Miał wszczynać także awantury. Podejrzany jest o znęcanie się psychiczne oraz fizyczne.
- Dzięki zebranym przez śledczych materiałom sędzia nie wahał się, aby zastosować ten najsurowszy środek, jakim jest tymczasowe aresztowanie. Mężczyzna spędzi w areszcie najbliższe miesiące. W tym czasie rozpocznie się proces w związku z jego znęcaniem - komentuje rudzka policja.
Za popełnione przestępstwo grozi mu nawet kilkuletni pobyt za kratkami.