
23-letni mieszkaniec Żywca uznał, że bicie ludzi to interesujące zajęcie. Teraz grozi mu więzienie.
Kilka dni temu policja w Żywcu otrzymała zawiadomienie o pobiciu w jednym z mieszkań. Na miejscu okazało się, że 23-letni mieszkaniec miasta wtargnął do mieszkania, gdzie znajdował się 18-latek, a następnie pobił go i groził mu śmiercią.
Policja namierzyła domniemanego sprawcę i zatrzymała. Okazało się, że 23-letni mężczyzna kilka dni wcześniej pobił dwie przypadkowe osoby na ulicy. W środę usłyszał w sumie cztery zarzuty. Trafił do aresztu na trzy miesiące. Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.