
Prokuratura Rejonowa w Częstochowie skierowała do Sądu Okręgowego w Częstochowie, akt oskarżenia przeciwko 18-letniej uczennicy, dotyczący stosowania przemocy wobec małoletnich obywateli Ukrainy z powodu ich przynależności narodowej.
Do zdarzenia miało dojść w kwietniu bieżącego roku. 17-letnia wówczas uczennica jednego z częstochowskich była ze znajomym na Skwerze Solidarności w Częstochowie. - W pewnym momencie podeszła do przebywających tam dziewczyn z Ukrainy w wieku 15 lat i z powodu ich przynależności narodowej znieważyła je słowami powszechnie uznanymi za obelżywe. Następnie uderzyła jedną z dziewczyn w twarz, a drugą chwyciła za włosy i popchnęła, co spowodowało, że pokrzywdzona upadła na ziemię. Wtedy kopnęła dziewczynę kolanem w głowę i brzuch. Potem została odciągnięta przez znajomego, z którym oddaliła się z miejsca zdarzenia - relacjonuje prokuratura.
Następnego dnia jedna z poszkodowanych nastolatek zauważyła dziewczynę, która miała ją pobić. Powiedziała o tym swojej cioci, która zapytała się uczennicy z Częstochowy dlaczego to zrobiła. Według prokuratury 17-latka miała wtedy obrazić również ciocię poszkodowanej. Kobieta zdążyła zrobić jej zdjęcie.
- W wyniku podjętych czynności śledczych ustalono tożsamość sprawcy. W postępowaniu uczennicy przedstawiono zarzuty popełnienia przestępstw stosowania przemocy wobec obywateli Ukrainy i publicznego ich znieważenia z powodu przynależności narodowej. Jednocześnie prokurator uznał, że przestępstwa te mają charakter chuligański, gdyż sprawca działał publicznie bez powodu, okazując w ten sposób rażące lekceważenie porządku prawnego - dodaje prokuratura.
Przesłuchana przez prokuratora podejrzana przyznała się do zarzucanych jej przestępstw i wyjaśniła, że żałuje swojego postępowania.
Oskarżona nie była w przeszłości karana.