
18-latek z Rudy Śląskiej spędził na wolności tylko... 3 dni. Tyle czasu wystarczyło, żeby dopuścił się kilku przestępstw.
Policja otrzymała kilka zgłoszeń dot. możliwych przestępstw popełnionych przez młodego mężczyznę. Funkcjonariusze powiązali zdarzenia z 18-latkiem, który ledwo co wyszedł z więzienia.
Miał dopuścić się gróźb, zniszczenia mienia, kradzieży sklepowej i znęcania się, między innymi nad matką. Zebrany przez policjantów materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutów.
Podejrzanemu grozi do 5 lat więzienia. Na wniosek śledczych sąd tymczasowo aresztował 18-latka. Jak widać wyraźnie nie spodobało mu się na wolności, skoro po zaledwie 3 dniach znów trafił do celi, najpierw policyjnej, a teraz więziennej.