Długofalowo i mądrze! - to główne hasło, jakie przyświeca Żywieckiej Fundacji Rozwoju w ramach działań na rzecz osób z Ukrainy, które uciekły przed wojną. Organizacja realizuje kilka programów, które mają odpowiadać na aktualne potrzeby i przyczynić się do jak najlepszej asymilacji tych, którzy w Polsce postanowili zostać na dłużej lub na stałe.
Żywiecka Fundacja Rozwoju działa od 2003 roku. Od samego początku angażuje się w rozwój i promocję miasta Żywca i Żywiecczyzny poprzez rozwój jej mieszkańców. Wspiera inicjatywy w dziedzinach: edukacji, kultury i sztuki, ekologii, zdrowia, demokracji. Swoje działania realizuje poprzez programy edukacyjne, kampanie społeczne, konkursy, programy grantowe i stypendialne. W momencie wybuchu konfliktu w Ukrainie organizacja od razu rozpoczęła działania na rzecz osób uciekających przed wojną.
- W ramach działań pod hasłem #zywiecdlaukrainy od pierwszych dni organizowaliśmy przewóz osób z granicy polsko-ukraińskiej, koordynowaliśmy organizację noclegów, zbiórkę darów, zapewniliśmy posiłki. Pomagaliśmy uchodźcom w załatwianiu spraw formalnych, ale także organizowaliśmy wsparcie psychologiczne, pomagaliśmy w znalezieniu pracy, czy nauce języka polskiego. Jednocześnie zorganizowaliśmy transport darów na Ukrainę. Od samego początku współpracujemy z innymi organizacjami non-profit, tak aby nasza pomoc była jak najbardziej efektywna. W naszej siedzibie przy ul. Dworcowej 2a powstało Centrum Pomocy Uchodźcom, które prowadzimy wspólnie z PCK oraz Żywieckim Centrum Wolontariatu - mówi Anna Janczyk-Zabrocka, fundraiserka Żywieckiej Fundacji Rozwoju.
Chociaż dziś w mediach informacji na temat pomocy osobom z Ukrainy jest mniej niż na początku wybuchu wojny, a częściej możemy przeczytać o osobach z Ukrainy wracających do swoich domów, to pomoc cały czas jest potrzebna. Chociaż zmienił się jej charakter.
- Realizujemy kilka programów, które mają odpowiadać na zmieniające się potrzeby i przyczynić się do jak najlepszej asymilacji tych, którzy w Polsce postanowili zostać na dłużej lub na stałe. To głównie kobiety i dzieci, które często nie mogą wrócić do swoich rodzinnych domów, ponieważ cały czas trwają tam działania wojenne. Celem podejmowanych naszych działań jest to, aby osoby te mogły zaadaptować się u nas i w jak największym stopniu móc funkcjonować samodzielnie. Stąd organizowane przez nas wsparcie w sprawach formalnych, pomocy w nauce języka polskiego i tłumaczy, prawników, psychologów, czy w końcu działania na rzecz polsko-ukraińskiej integracji - tłumaczy Anna Janczyk-Zabrocka
Wśród programów, jakie realizuje Żywiecka Fundacja Rozwoju, a które mają pomóc w realizacji tego ostatniego zadania, są: „Rock for Ukraine”, „Wool for Ukraine”, czy „Motyle”.
- „Rock for Ukraine” to program, którego celem jest wsparcie ukraińskich dzieci, poprzez ich udział w warsztatach muzycznych. Ich uczestnicy śpiewają, integrują się i bawią. Takie działania nie tylko przynoszą radość, ale także mają terapeutyczną moc. Ten program z jednej strony ma wspierać dzieci w radzeniu sobie z traumą wojny, a z drugiej integrować ich z polskimi rówieśnikami. I przypominać, że wojna w Ukrainie ciągłe trwa - zwraca uwagę fundraiserka Żywieckiej Fundacji Rozwoju.
Pierwsze warsztaty w Żywcu odbyły się w kwietniu. Poprowadził je Brian Allan, szkocki muzyk, producent i autor tekstów, który napisał piosenkę "Stand up”, dedykowaną ukraińskim dzieciom. To on jest inicjatorem programu „Rock for Ukraine”. Żywiecka Fundacja Rozwoju została jego partnerem, a także koordynuje działania na rzecz tego, by podobne inicjatywy odbyły się w całej Polsce.
- Zgodnie z ideą mają być w nie zaangażowane lokalne organizacje, instytucje oraz muzycy, tak aby wiązały się one z miejscem, gdzie się odbywają - mówi Anna Janczyk-Zabrocka.
A już 6 lipca Żywiecka Fundacja Rozwoju razem z Instytutem Rozwoju Artystycznego w Żywcu w ramach programu „Rock for Ukraine” rozpoczęła cykl 12 zajęć umuzykalniających. Weźmie w nich udział około 30 osób. Spotkania będą odbywać się co tydzień. Dla najmłodszych z Polski i Ukrainy skierowany jest także projekt „Motyle”, który w lipcu i sierpniu przeistoczy się w „Wakacyjne Motyle”. W codziennych warsztatach bierze udział kilkadziesiąt dzieci.
- Inicjatorkami projektu “Motyle” są doświadczone animatorki i pedagożki, Ukrainki, które przyjechały do Żywca uciekając przed wojna. Nie chcąc czekać bezczynnie, wzięły się do działania. I tak powstał ich pierwszy projekt, który obejmował cykl zajęć pozalekcyjnych dla wszystkich chętnych dzieci. W harmonogramie pojawiały się takie dziedziny jak taniec, origami, kodowanie, malarstwo, zajęcia z języka angielskiego czy matematyka. W związku z tym, że wiele kobiet z Ukrainy, które częstokroć przybyły same wraz ze swoimi pociechami, podjęły już pracę i nie mogą znaleźć opieki dla swoich dzieci na czas wakacji, projekt na najbliższe tygodnie przeistoczył się w “Wakacyjne Motyle”. To codzienne warsztaty dla dzieci i młodzieży, których głównym celem jest integracja narodowa, rozwój twórczości malarskich i artystycznych, poznawanie rzemiosła, tworzenie przewodnika po okolicy. Pojawią się przeróżne atrakcje! - opowiada Anna Janczyk-Zabrocka.
Dla osób dorosłych skierowany jest natomiast program „Wool for Ukraine”, który wykorzystuje terapeutyczne korzyści pracy z wełną i pomaga w zrównoważeniu skutków stresu i rosnącego rozprzestrzeniania się zespołu stresu pourazowego. W zajęciach w Żywcu regularnie bierze udział około 10 osób.
- W ramach “Wool for Ukraine” nawiązaliśmy współpracę z grupami z całego świata, zaangażowanymi w dziewiarstwo, szydełkowanie, filcowanie, przędzenie i tkanie, aby także poprzez taką formę aktywność zapewnić wsparcie uchodźcom. Wszystko zaczęło się od otrzymania darowizny 43 ton wełny. Dziś idę chcemy zaszczepić także w innych miejscach w Polsce oraz na świecie - mówi Anna Janczyk-Zabrocka.
Żywiecka Fundacja Rozwoju przygotowuje się także do dużej inwestycji związanej z adaptacją poddasza kamienicy swojej siedziby.
- W tym miejscu chcemy stworzyć mieszkania tymczasowe. Będą one skierowane także do osób z Ukrainy, które z różnych powodów będą musiały opuścić dotychczasowe miejsce zakwaterowania, co wiąże się m.in. z końcem wypłacania dodatków mieszkaniowych. Z czasem tą przestrzeń, składającą się z pokoju z aneksem kuchennym oraz łazienki, zostanie przekształcona i będzie służyć potrzebującym mieszkańcom Żywiecczyzny. Żeby tę inicjatywę zrealizować potrzebujemy jednak wsparcia darczyńców, których cały czas poszukujemy. Zachęcamy także do wpłat indywidualnych - podsumowuje Anna Janczyk-Zabrocka.
