Związkowcy zagłuszali posłów PO w Jaworznie. Tkocz: próbowaliśmy blokować kłamstwa posłów PO

Jaworcznopo
Kastelik

Szymon Kastelik

11 sierpnia 2022

Posłowie PO Wojciech Saługa i Marek Sowa przed blokiem 910 w Jaworznie chcieli mówić o problemach elektrowni. Zagłuszali ich związkowcy, a do dyskusji włączył się prezes Tauronu. Bogdan Tkocz z Solidarności uważa, że politycy PO wygłaszali kolejne kłamstwa.

Posłowie Platofrmy Obywatelskiej, Wojciech Saługa i Marek Sowa zorganizowali konferencję prasową przed blokiem 910 MW w Jaworznie. Chcieli wykorzystać moment afery, która wybuchła w mediach wokół tej inwestycji. W wielkim skrócie: RAFAKO ostrzegało, że brakuje węgla lub wykorzystuje się węgiel gorszej jakości wraz ze śmieciami. Ponadto Onet nazwał sobotni postój awarią, na co Tauron zareagował i stwierdził, ze odstąpiono od produkcji z powodu odżużlania i oczyszczania kotła. We wtorek prezes Nowe Jaworzno Sebastian Gola został zdymisjonowany, a jego obowiązki przejął prezes całej grupy Tauron, Paweł Szczeszek. 

Saługa i Sowa oskarżali PiS o złe zarządzanie blokiem 910 MW. Na przeciw wyszli im związkowcy z Tauronu oraz prezes Szczeszek, który stwierdził, że posłowie PO wpisują się w rosyjską propagandę. Zapytaliśmy Bogdana Tkocza z Solidarności Tauron o to, dlaczego zagłuszali posłów PO na konferencji prasowej.

- Pracownicy mają w pamięci bezwzględne decyzje zarządu związanego z PO, które spowodowały że zostały obniżone koszty pracy, I po prostu my nie chcemy takiego ponownego podejścia do pracowników - stwierdza Tkocz. Dodał, ze to za czasów PO zdecydowano o projekcie bloku 910 MW, do którego wiele osób miało wątpliwości od samego początku. -  Za ich rządów podjęto decyzję o wybudowaniu bloku w Jaworznie 910 MW i wybrania takiej, a nie inne firmy-wykonawcy jak RAFAKO i zmian technologicznych, które powodowały, że ten blok ma 10 MW więcej, nie tak jak w Opolu.  Od samego początku były uwagi i duża niepewność co do pracy tego bloku. I niestety budowa była kontynuowana. My jako Tauron Serwis  wykonywaliśmy m.in. układ nawęglania bloku 910 MW i wiem z czym się borykaliśmy po przejęciu władzy przez PiS i przyjściu nowych menadżerów - komentuje związkowiec. Nazywa wypowiedzi Saługi i Sowy kłamstwami.

- My jako związkowcy stanęliśmy na wysokości zadania i próbowaliśmy blokować te kolejne wygłaszane kłamstwa przez posłów PO. My bronimy miejsc pracy. Przecież ci ludzie nie mieli żadnych pomysłów co do stwarzania miejsc pracy. Oni je tylko likwidowali. Oni jedynie co potrafią, to przyczepić się do takich miejsc, gdzie w tej chwili są trudności, które zostały wywołane przez to, ze taki, a nie inny projekt był realizowany - uważa Bogdan Tkocz.

Zapytany o to, kto ma rację w konflikcie Tauronu z RAFAKO, stwierdził, że obie strony powinny usiąść do rozmów i znaleźć kompromis. Broni też Sebastiana Golę, który został odwołany z funkcji prezesa Nowe Jaworzno Grupa Tauron.

- Ta wojna pomiędzy Tauronem a Rafako trwa ileś tam czasu. Ale na pewno prezes Gola, który został odwołany, to nie ma w tej wojnie żadnej jego winy. Robił co mógł. Prezes Gola stał się prezesem wytwarzania i Nowego Jaworzna. Uczestniczył również w przygotowaniu planu dla Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego. Wiec pracy miał co nie miara - uważa Tkocz.

 

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

6 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 3.3µg/m3 PM2.5: 2.9µg/m3