Mieszkaniec Zawiercia, zatrzymany przez policję za ugodzenie nożem swojej partnerki, usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Na szczęście kobiecie udało się uciec z mieszkania i szybko trafiła do szpitala. Za ten czyn grozi mu kara nawet dożywotniego więzienia.
W miniony wtorek o 20.30 do zawierciańskiej komendy zgłosiła się mieszkanka tego miasta, która zgłosiła dyżurnemu, że pół godziny wcześniej została zaatakowana przez swojego partnera i zraniona nożem. Mundurowi udzielili kobiecie niezbędnej pomocy i wezwali na miejsce ambulans, a jego załoga zdecydowała o przewiezieniu zgłaszającej do szpitala.
Zawierciańscy policjanci natychmiast pojawili się pod wskazanym adresem.
Drzwi do mieszkania otworzył 63-latek, który w ręku trzymał zakrwawiony nóż. Na spodniach oraz na podłodze również były widoczne ślady krwi. Mężczyzna został zatrzymany. Badanie stanu jego trzeźwości wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie - relacjonuje policja.
Kryminalni ustalili, że pomiędzy zatrzymanym, a jego partnerką doszło do awantury.
Mężczyzna ubliżał 57-latce i groził, że ją zabije. W końcu sięgnął po nóż i ranił partnerkę. Kobiecie udało się uciec z mieszkania i dotrzeć do komendy - podała KPP w Zawierciu.
Zebrany przez policjantów materiał dowodowy, pozwolił na postawienie 63-latkowi zarzutu usiłowania zabójstwa. Wczoraj zawierciański sąd przychylił się do wniosku prokuratora i zastosował wobec mężczyzny tymczasowe aresztowanie. Najbliższe 3 miesiące spędzi on za kratami. Grozi mu nawet dożywotnie więzienie.