Szymon Kastelik
10 maja 2022
Znamy nową nazwę partii byłych współpracowników Janusza Korwina-Mikkego. "Wolnościowcy" to "czwarta noga" Konfederacji, chociaż w systemie KRS nazwano ich:"Wolnościowcy poprzedni wpis wykreślić Wolnościowcy".
8 marca posłowie Dobromir Sośnierz, Artur Dziambor i Jakub Kulesza ogłosili, że stworzą nowe ugrupowanie, które będzie zajmować się wyłącznie kwestiami wolnej gospodarki. Zostają jednak w Konfederacji.
Po prawdziwej kanonadzie nieodpowiedzialnych wypowiedzi prezesa na tematy ukraińskie, jesteśmy zmuszeni wypisać się z partii KORWiN (...) Nowa parta będzie bez putinizmów, bez lekkiej pedofilii i bez dywagacji, czy Hitler wiedział o Holocauście - powiedział Dobromir Sośnierz na konferencji prasowej w Sejmie.
Artur Dziambor wskazał, że w Konfederacji nikt nie zwraca uwagi na problemy gospodarcze - Już dziś widzimy, że nie ma zainteresowania, by się skupiać na tych ważnych tematach - dodał Artur Dziambor.
Nowa formacja będzie tym wszystkim, o czym środowiska wolnościowe marzyły przez całe życie. To będzie formacja pozbawiona wszystkich kontrowersji - stwierdził Jakub Kulesza.
Posłowie chcą stworzyć "czwartą nogę" w Konfederacji. 8 maja poinformowali, że jeszcze w tym samym miesiącu ogłoszą nazwę swojej partii. Ale chyba nie tak wyobrażali "swój debiut". W sieci pojawił się screen z KRS-u, gdzie nowa partii eks-korwinowców nazywa się: "Wolnościowcy poprzedni wpis wykreślić Wolnościowcy". Oczywiście oficjalna nazwa to "Wolnościowcy", ale wpadka została zauważona.
Do sprawy odniósł się Dobromir Sośnierz. Winę zrzucił na Sąd. - No dobrze, mieliśmy to ogłosić bardziej uroczyście, ale po tym, jakiego babola opublikowano na oficjalnej stronie KRS, nie uda się już dłużej utrzymać tego w tajemnicy (...) Bo owszem, w papierach wszystko jest w porządku i nie byłoby wokół tego sensacji, gdyby jednak jakiś nieogar w sądzie nie wklepał do systemu informacytczengo nazwy „Wolnościowcy poprzedni wpis wykreślić, Wolnościowcy”. Nie wiem, co trzeba mieć w głowie, żeby tak przepisać prosty dokument, ale ktokolwiek tego dokonał, jestem pewien, że jak tylko wysłucha reprymendy od przełożonych, to w podskokach pobiegnie poprawić to na „samo słowo Wolnościowcy, durniu” - napisał Sośnierz na Facebooku.
