Wszystko za sprawą ujawnionych kwot premii w Polskiej Grupie Górniczej. Stawki, zdaniem pracowników, są zbyt niskie. Czują się oszukani i twierdzą, że najpierw "obcina się" wypłaty, a potem dodaje premie.
W sieci zawrzało. Na internetowych forach, zrzeszających pracowników PGG, mało kto przebiera w słowach:
Drugi miesiąc z rzędu wypłata ujeb*** o pięćset złotych, a teraz ci powiedzą, że tysiąc premii. Jakiej premii?
Na głupoty mają pieniądze, a my dostajemy to, co nam upierd***
PPG zawsze będzie nas okradać, jeżeli nie wyjdziemy na ulicę i nie zaczniemy walczyć o swoje.
Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy Polskiej Grupy Górniczej, zaznacza, że wynagrodzenia i premie są wyliczane na podstawie konkretnych stawek i stanowią wypadkową bardzo wielu czynników.
To są indywidualne kwestie, stawki będą różne w różnych kopalniach i w różnych oddziałach. Na pewno są jednak oparte o rzetelne rozliczenia. Trzeba pamiętać, że chodzi tu o wynagrodzenia 43 tysięcy ludzi.”
zdjęcie: PGG