Śląscy policjanci namierzyli mężczyznę, który według ich informacji handlował narkotykami. Kryminalni łącznie znaleźli u niego 8 kilogramów amfetaminy i marihuany, 5 sztuk broni palnej oraz prawie 600 sztuk ostrej amunicji. Mieszkaniec województwa opolskiego został tymczasowo aresztowany, grozi mu do 12 lat więzienia.
Dzięki policjantom z Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach do obiegu nie trafi 8 kg narkotyków. Zatrzymali oni 53-letniego dilera, który oprócz zakazanych substancji, posiadał także broń. Policjanci zatrzymali 53-latka zaraz po tym, jak zaparkował samochód przed swoim blokiem. Mężczyzna miał przy sobie prawie 90 gramów amfetaminy i kilka gramów marihuany.
W jego samochodzie narkotyków było znacznie więcej – policjanci przejęli w sumie 4 kilogramy amfetaminy. Kryminalni przeszukali też mieszkanie oraz altankę, w której oprócz amfetaminy i marihuany, znaleźli także dwie sztuki krótkiej i trzy sztuki długiej broni palnej, a także blisko 600 sztuk ostrej amunicji różnego kalibru.
Dzięki działaniom policjantów na rynek nie trafi niespełna 7,5 kilograma amfetaminy oraz przeszło pół kilograma marihuany. 53-latek oprócz zarzutów z posiadania znacznej ilości narkotyków i nielegalnej broni, odpowie tezę za prowadzenie samochodu mimo orzeczonego sądowego zakazu. Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu. Mężczyźnie grozi nawet 12 lat więzienia.