Iga Świątek, wygrywając turniej WTA 1000 na kortach ziemnych w Rzymie, wywalczyła drugi w karierze tytuł w tourze. Niespełna trzy miesiące temu triumfowała na twardej nawierzchni w Adelajdzie.
W finale takich zawodów 19-letnia tenisistka z Raszyna zagrała teraz po raz trzeci. W 2019 roku na "mączce" w Lugano musiała uznać wyższość Słowenki Polony Hercog.
W niedzielę po raz pierwszy wystąpiła zaś w decydującym spotkaniu imprezy WTA 1000, która rangą ustępuje tylko zmaganiom wielkoszlemowym.
Świątek ma też już w dorobku sukces wielkoszlemowy - w październiku ubiegłego roku wygrała French Open. W pozostałych turniejach tej rangi jeszcze nigdy nie dotarła do ćwierćfinału. Najbliżej była w Australian Open, w którego dwóch ostatnich edycjach odpadła w 1/8 finału.
Obecnie zajmuje 15. miejsce w światowym rankingu, ale dzięki sukcesowi w Rzymie w poniedziałek awansuje na 10., najwyższe w karierze.
Źródło: PAP