Trwa walka o Żabie Doły. Spotkanie z wojewodą śląskim

IMG 20230523 100636
Kastelik

Szymon Kastelik

24 maja, 2023

Ponad 10 tysięcy podpisów mieszkańców Chorzowa, Bytomia, Piekar Śląskich i innych miejscowości udało się zebrać pod petycją ws. ochrony Żabich Dołów. Działaczki spotkały się z wojewodą śląskim, któremu przekazały petycję i swoje żądania. Chcą, żeby Żabie Doły stały się rezerwatem. 

Żabie Doły to unikalne miejsce w skali całego kraju. W samym sercu miejsko-przemysłowej aglomeracji, powstały z powodu działalności człowieka. Dzisiaj jest to dom dla wielu gatunków ptaków, ssaków i owadów. Również mieszkańcy Górnego Śląska chętnie odwiedzają to miejsce, aby odpocząć od miejskiego hałasu.

Prywatna firma z Bytomia, która jest właścicielem nasypów kolejowych na terenie zespołu przyrodniczo-krajobrazowego (na części chorzowskiej), chce je rozebrać. Do Urzędu Miasta Chorzów złożyła wniosek o wycięcie ponad 800 drzew. Władze miasta nie wyraziły na to zgody. 

Petycja i demonstracja

Mieszkańcy Bytomia, Chorzowa i Piekar Śląskich stworzyli oddolną inicjatywę "Ratujmy Żabie Doły". Przygotowali również petycję.

- My, niżej podpisani mieszkańcy Chorzowa, Bytomia, Piekar Śląskich i okolicznych miejscowości, działając w interesie publicznym i własnym, wszyscy wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec planowanej rozbiórki nasypu kolejowego leżącego na terenie Żabich Dołów, czyli ustanowionego prawem Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego. Wymieniony nasyp, podobnie jak wszystkie nasypy na terenie Żabich Dołów jest elementem kształtującym krajobraz tego terenu oraz dziedzictwem kulturowym - czytamy w treści petycji.

11 maja na chorzowskim rynki zorganizowali protest, podczas którego apelowali do wojewody śląskiego o anulowanie swojej decyzji.

- Żądamy, żeby ten teren pozostał pozostawiony dla przyrody i udostępniony dla mieszkańców jak do tej pory - mówi Natalia Białokoz, biolożka.

Wojewoda zmienia decyzję i spotyka się z aktywistkami

Dzień po proteście mieszkańców doszło do przełomu. Wojewoda śląski poinformował miasto Chorzów, że wszczyna postępowanie wznowieniowe w tej sprawie. Co to oznacza? Najprawdopodobniej Żabie Doły zostaną uratowane. Wojewoda śląski opiera się m.in. na Śląskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego, który potwierdził, że w momencie wydania poprzedniej decyzji, byłe nasypy kolejowe nie są już terenami kolejowymi. Dlatego miasto miało prawo zakaż ich rozbiórki na mocy uchwały z 2018 roku chroniącej Żabie Doły.

Natomiast 24 maja wojewoda śląski spotkał się z aktywistkami, które zorganizowały demonstrację oraz zebrały ponad 10 tysięcy podpisów pod petycją w sprawie uratowania Żabich Dołów. Działaczki społeczne żądają lepszej ochrony prawnej dla Żabich Dołów poprzez ustanowienie na ich terenie rezerwatu.

- W imieniu ponad 10 tys. mieszkańców składamy petycję na ręce wojewody śląskiego. Petycja dotyczy prośby o zablokowanie planów inwestora, który planuje rozebrać nasypy kolejowe oraz o wzmocnienie ochrony Żabich Dołów, żeby taka sytuacja się nie powtórzyła - powiedziała przed spotkaniem jedna z aktywistek. 

Rzecznik prasowy wojewody, Alina Kucharzewska potwierdziła, że sytuacja jest nadal analizowana przez urząd i brane są pod uwagę wszystkie głosy dot. Żabich Dołów.

- Bardzo ważna rzecz! Wojewoda nadal nie wydał żadnej zgody na rozbiórkę czy niszczenie tych terenów. Ponieważ obowiązuje tam uchwała Rady Miasta Chorzowa - poinformowała Kucharzewska. Wskazując, że wszystkie służby, które mogą działać w tym temacie, sprawdzają wszystkie dokumenty.

Wojewoda przyjął na spotkaniu podpisy pod petycją i zagwarantował aktywistkom, że urząd zajmuje się tematem. Zaproponował też im kolejne spotkanie. 

WIDEO: 

IMG 20230523 095953

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

22 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 8.7µg/m3 PM2.5: 6.4µg/m3