
Konfederacja ledwo co wchodzi do Sejmu. Według exit poll zdobyła 6,2 proc. głosów, co daje 12 mandatów w Sejmie.
A jeszcze przez oficjalnym początkiem kampanii wyborczej wiele sondaży dawało Konfederacji ok. 10 procent poparcia. Ale z każdym kolejnym tygodniem politycznej wojny o wyborców, Konfederacja traciła w sondażach. Aż w końcu przyszedł ten najważniejszy moment i tylko 6,2 procent.
Mentzen nie ukrywał, że to jest porażka.
- Nie ma co ukrywać. Ponieśliśmy porażkę. Mieliśmy wywrócić ten stolik i wiele wskazuje na to, że się nie udało. Toczyliśmy nierówną walkę przeciwko wszystkim: PiS, PO, TVP, TVN - mówił Sławomir Mentzen i dodał - Wydawało się, że byliśmy blisko historycznego wyniku. Mieliśmy stolik wywrócić, ale nadal stoi. Trochę zaczął się chwiać, ale nadal stoi. To nie porażka naszej idei, naszych diagnoz czy propozycji. To nasza porażka, to kolejna przegrana bitwa w wojnie o dumną i bogatą Polskę - skomentował jeden z liderów Konfederacji.
fot. Konfederacja