
Pod koniec 5. etapu Tour de Pologne w Bielsku-Białej doszło do groźnego zdarzenia. Motocyklista z operatorem kamery mieli wypadek i wpadli na dopingującą kolarzy rodzinę. Cztery osoby trafiły do szpitala.
Czesław Lang po wyścigu poinformował, że do szpitala trafiły cztery osoby. Najprawdopodobniej nic im nie zagraża.
Po zdarzeniu kolarze zwolnili. Zaczęli ze sobą dyskutować. Komentatorzy, którzy jeszcze nie wiedzieli o wypadku, zastanawiali się, dlaczego peleton zwolnił. Okazało się, że zawodnicy dyskutowali między sobą, czy przerwać wyścig. Ostatecznie całą grupą dojechali do ostatniego kilometra, gdzie rozpoczęła się walka o ostateczne zwycięstwo.
Komunikat Tour de Pologne
Wieczorem Tour de Pologne opublikował krótki komunikat w tej sprawie. Organizatorzy wyścigu poinformowali, że trzy osoby opuściły już szpital. Zarówno motocyklista i operator kamery są doświadczonymi pracownikami obsługi wyścigów kolarskich.
- Podczas ostatniego okrążenia doszło do wypadku z udziałem motocykla telewizyjnego i 4 kibiców, dwóch dorosłych oraz dwoje dzieci, którzy zostali natychmiast przewiezieni do lokalnego szpitala. Żadne z nich nie odniosło poważniejszych obrażeń. Trzy osoby opuściły już szpital, a ostatnia po decyzji lekarzy pozostała pod obserwacją. Kierowca motocykla i operator kamery, obaj pochodzący z Francji, z wieloletnim doświadczeniem w relacjonowaniu wyścigów WorldTour, odnieśli niewielkie obrażenia - informuje Tour de Pologne.
fot. Szymon Gruchalski / mat. prasowy