Wszystkie cztery warianty zaproponowane przez spółkę Egis i CPK ws. budowy linii nr 170 kolei dużych prędkości budzą sprzeciw mieszkańców województwa śląskiego. Samorządy proponują dwa inne rozwiązania.
W miniony piątek w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim obradował senacki Zespół ds. Śląska na temat planowanej budowy kolei dużych prędkości CPK. W spotkaniu uczestniczyli m.in. wojewoda śląski Jarosław Wieczorek, samorządowcy z gmin, przez które może przebiegać linia kolejowa dużych prędkości nr 170 oraz Marcin Horała, pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Samorządowcy po raz kolejny wyrazili swój sprzeciw wobec przymusowemu wyburzaniu gospodarstw, przedsiębiorstw i zwykłych domów. Wykorzystali okazję i spotkanie z ministrem Horałą, żeby wręczyć mu dokument dotyczący dwóch dodatkowych wariantów, które powinny zostać uwzględnione w projekcie. Horała po raz kolejny opowiadał, że Centralny Port Komunikacyjny jest ważną inwestycją dla całego kraju, zwłaszcza ze strategicznego punktu widzenia. Nie odniósł się za bardzo do argumentów drugiej strony .
Przeciwnicy budowy nowej linii kolejowej przez Górny Śląski, proponują dwa warianty budowy. Pierwszy to wykorzystanie już istniejącego połączenia Katowice-Ostrawa i przystosowanie go do kolei dużych prędkości. Druga propozycja to tzw. "wariant mikołowski", który samorządowcy zaproponowali już w ubiegłym roku. Wariant ten zakłada wykorzystanie połączenia kolejowego Katowice-Tychy i dalej przeprowadzenie linii kolejowej przez las kobiórski. W ten sposób inwestycja ominęłaby zabudowania.
Plan budowy linii kolei dużych prędkości nr 170 to cztery możliwe warianty przeprowadzenia tras. Aktualnie trwa ich wybór, a decyzja ma zapaść w trzecim kwartale tego roku. W marcu i kwietniu przeprowadzono z mieszkańcami wszystkich gmin konsultacje społeczne. Wcześniej w Katowicach. Mikołowie, Wyrach czy Orzeszu doszło do blokad dróg w ramach protestu przeciwko budowy szybkiej kolei do CPK.
