Sturm Graz pokonuje Rakowa Częstochowę po słabym meczu

IMG 20231005 184617
Kastelik

Szymon Kastelik

5 października 2023

Była pirotechnika, był gol, byli kibice, ale nie było zwycięstwa Rakowa Częstochowa. Mistrz Polski nie pokazał dobrej gry w Sosnowcu i przegrał drugi mecz w Lidze Europy. 

Do Sosnowca zawitały europejskie puchary w poważnym wydaniu. Liga Europy po raz pierwszy w województwie śląskim i to wszystko za sprawą Rakowa Częstochowa.

Dla Medalików spotkanie „domowe” ze Sturmem Graz było już drugim meczem w Lidze Europy. Debiut zakończył się lekcją futbolu w wykonaniu włoskiej Atalanty, która 2 tygodnie temu wygrała u siebie 2:0 i był to najmniejszy wymiar kary.

Słaba gra w Sosnowcu

Mecz z Grazem był okazją do zdobycia pierwszych punktów. Wicemistrz Austrii na papierze wygląda „najsłabiej” ze wszystkich rywali grupowych Rakowa. Jednak w bezpośrednim spotkaniu Sturm od razu pokazał, że nie chce łatwo oddać nawet jednego punktu.

Pierwsze 23 minuty były dosyć bezbarwne. Swoją szansę w tym czasie miał Fabian Piasecki, kiedy piłka poleciała za plecy obrońców Sturmu. Jednak napastnik Rakowa był za wolny i nie udało mu się dobiec do futbolówki.

I nagle prawie z niczego padła bramka dla rywali z Austrii. Po dośrodkowaniu i nieudanym wybiciu piłki, trafiła ona na skraj pola karnego, gdzie znajdował się William Boeving. Uderzył po dalszym słupku i trafił do siatki.

Raków nie miał pomysłu na to, w jaki sposób odpowiedzieć. Natomiast Sturm kilkoma dośrodkowaniami wpłynął na wysoką temperaturę w polu karnym Rakowa. Najciekawsza akcja medalików w pierwszej połowie miała miejsce w 41. minucie, kiedy po dynamicznej akcji udało się mistrzom Polski dotrzeć pod pole karne Grazu. Ale wtedy atak zwolnił, a przeciwnicy zdołali ustawić się w defensywie. Ostatecznie Raków zyskał tylko rzut rożny.

Jeszcze pod koniec pierwszej połowy Wuthrich (obrońca Sturm Graz), wszedł w połowę Rakowa jak do siebie. Odbił sobie piłkę od piłkarza Rakowa, podszedł jak gdyby nigdy nic pod pole karne i uderzył na bramkę Kovacevicia. Goalkeeper mógł tylko obserwować jak piłka "płynie" po murawie – na szczęście minęła słupek po zewnętrznej stronie i nie wpadła do bramki.

Początek drugiej połowy to w ogóle inny mecz. Od gwizdka sędziego obie ekipy narzuciły dosyć wysokie tempo. Kilka stałych fragmentów, ale co ważne, Raków zaczął atakować. Piasecki próbował ominąć obrońcę i ruszyć sam na sam z bramkarzem Grazu, ale został powstrzymany. Po chwili niecelnie strzelał Plavścić. Swoją okazję miał Tudor, który wykiwał obrońcę Grazu w polu karnym, ale nieczysto uderzył w piłkę, którą bez problemu złapał Scherpen.

Ataki Sturmu napędzał natomiast Szymon Włodarczyk, który ewidentnie swoim występem w Polsce chciał udowodnić Michałowi Probierzowi, żeby pomyślał o nim przy powołaniach na kolejne mecze reprezentacji. Przez pierwszy kwadrans drugiej połowy Sturm Graz kilkukrotnie zmusiło bramkarza Rakowa do wysiłku. Kovacević ponownie uratował swój zespół od utraty drugiej bramki w 66. minucie, kiedy z bliskiej odległości wybronił strzał Prassa. 

Warto odnotować, że Raków zaczął mecz z dwoma Polakami w pierwszym składzie plus Simonem Kittelem, który posiada polskie obywatelstwo. Natomiast w wyjściowej 11-tce Sturm Graz wybiegł Włodarczyk. Ale po pierwszych zmianach w drugiej połowie, na boisku w koszulkach Rakowa nie było już ani jednego Polaka (oprócz Kittela). Natomiast w koszulce Sturm Graz dalej grał Włodarczyk. Na ostatni kwadrans meczu Kittela zmienił Ben Lederman, który też ma polskie obywatelstwo i gra w młodzieżowej reprezentacji Polski. Więc bilans biało-czerwonych po obu stronach utrzymywał się na poziomie 1:1. 

W ostatniej fazie spotkania Raków znów zwolnił, a grę ofensywną prowadził Sturm Graz. A pod sam koniec spotkania już nie można było nazwać tej gry emocjonującą lub fenomenalną. Sturm ewidentnie czekał, aż sędzia zagwiżdże ostatni raz, a Raków pomimo ofensywnych zmian nadal nie wiedział, jak zdobyć swojego pierwszego gola w Lidze Europy.

Ostatecznie Sturm Graz wygrywa w Sosnowcu, a Raków Częstochowa po dwóch meczach ma 0 strzelonych goli, 0 punktów i dwie porażki. 

IMG 20231005 184202 1

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

21 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 8.9µg/m3 PM2.5: 7.8µg/m3