
Prezydent Bytomia, Mariusz Wołosz pogratulował osobiście pani Dorocie, która na co dzień pracuje jako strażniczka miejska. Po służbie uratowała 19-latka, który chciał skoczyć z wiaduktu.
Do dramatycznego zdarzenia doszło na wiadukcie kolejowym przy ul. Składowej w Bytomiu. St. spec. Dorota Kubiś usłyszała wołanie o pomoc w okolicy ul. Składowej. Była już po służbie, ale to nie przeszkadzało jej, żeby działać. Pobiegła na miejsce i ujrzała dwóch mężczyzn. Jeden z nich stał przechylony przez barierkę wiaduktu kolejowego, a drugi próbował go powstrzymać.
Strażniczka przy pomocy mężczyzny wciągnęli z powrotem na wiadukt zdesperowanego 19-latka. Wezwali pogotowie. Do czasu przyjazdu ratowników, pani Dorota uspokajała młodego mężczyznę, który był w bardzo złym stanie psychicznym. Próbował odebrać sobie życie z powodów rodzinnych.
Pani Dorota pracuje w straży miejskiej od 16 lat. - Na służbie zdarzają się różne sytuacje, także te związane z koniecznością udzielenia pierwszej pomocy medycznej, do czego jesteśmy przygotowani. Życie pisze różne scenariusze, ale nie wolno się bać, trzeba działać - mówi strażniczka.
fot. UM Bytom