W listopadzie NSZZ "Solidarność" wyjdzie na ulice Warszawy. Decyzję o manifestacji podjęła Komisja Krajowa związku.
- Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” podjęła w piątek decyzję o zorganizowaniu 17 listopada w Warszawie ogólnopolskiej manifestacji. Związek domaga się realizacji trzech zasadniczych postulatów: systemowego powstrzymania wzrostu cen energii, podwyżek płac pracowników szeroko rozumianej sfery finansów publicznych oraz przyjęcia ustawy dotyczącej tzw. emerytur stażowych - informuje Solidarność.
Manifestacja w Warszawie to wynik nieudanych rozmów z rządem, do których doszło we wrześniu i w październiku. – Rozmawialiśmy o wielu aspektach polityki społecznej. Myślę, że jak popatrzymy sobie na ostatnie wiele lat, to nasz rządu był i jest rządem polityki społecznej. Mamy solidarność we krwi – mówił kilka dni temu premier Mateusz Morawiecki.
- Propozycje rządu nie gwarantują skutecznej realizacji postulatów Związku w zakresie przeciwdziałania wzrostowi cen energii, przeciwdziałania ubóstwu energetycznemu polskiego społeczeństwa, groźbie upadłości firm energochłonnych oraz nie wychodzą naprzeciw oczekiwaniom znaczących podwyżek dla pracowników zatrudnionych w szeroko pojętej sferze finansów publicznych – czytamy w uchwale przyjętej przez Komisję Krajową 7 października.
Jak podkreśla szef NSZZ "Solidarność" Piotr Duda, manifestacja nie jest wymierzona w rząd, tylko ma za zadanie zmotywować rządzących do podjęcia właściwych działań. Miesiąc temu śląsko-dąbrowska „Solidarność” ogłosiła pogotowie protestacyjne w całym regionie. Chce m.in. systemowych rozwiązań mających na celu obniżenie cen energii w Polsce.