Rudzki sąd tymczasowo aresztował dwóch mężczyzn, podejrzanych o pobicie i rozbój. Dodatkowo starszy z nich odpowie za zniszczenie mienia i naruszenie miru domowego. Grozi im teraz kara do 12 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w nocy z 19 na 20 października, gdy jeden ze sprawców wtargnął do pewnego mieszkania na terenie Rudy Śląskiej. Tam nie tylko niszczył, co mu wpadło w ręce, ale też straszył właścicielkę mieszkania.
Kilka godzin później ten sam napastnik razem z kolegami napadli na 29-letniego syna właścicielki mieszkania. Mężczyzna został pobity i okradziony. Sprawcy zabrali mu między innymi telefon i pieniądze.
Policjanci zostali o tym powiadomieni, rozpoczęli zbieranie materiału dowodowego i przesłuchiwanie świadków. Do sprawy włączyli się kryminalni z rudzkiej komendy, wspomagani przez kolegów z drugiego i trzeciego komisariatu. Szybko ustalili, że związek z tym zdarzeniem mogą mieć 33 i 31-letni mieszkańcy Rudy, bardzo dobrze znani policjantom.
Obaj sprawcy są powiązani z grupą pseudokibiców jednej ze śląskich drużyn piłkarskich. Rudzianie usłyszeli już zarzuty, a wczoraj, na wniosek policjantów i prokuratora, Sąd Rejonowy w Rudzie Śląskiej tymczasowo aresztował obu na trzy miesiące.