Finał Ligi Mistrzów. Za każdego gola Lewego przeznaczam 500 złotych na sosnowieckie schronisko! Teraz Robert, to już musisz to wygrać - napisał w swoich mediach społecznościowych Łukasz Litewka, radny z Sosnowca.
Niedzielne spotkanie finałowe Ligi Mistrzów, było najważniejszym w dotychczasowej klubowej karierze Roberta Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji swoją grą i strzelonymi 15 bramkami pobudził wyobraźnie kibiców na całym świecie, którzy spodziewali się kolejnych goli, dzięki którym miał wyrównać lub pokonać rekord należący do Cristiano Ronaldo.
Na połączenie przyjemnego z pożytecznym zdecydował się Łukasz Litewka. Radny z Sosnowca, który znany jest ze swoich licznych inicjatyw charytatywnych postanowił za każdą bramkę strzeloną przez Lewego drużynie z Paryża zakupić karmę dla schroniska o wartości 500 zł. Dość ryzykowny plan, biorąc doskonałą formę strzelecką napastnika Bayernu, tym razem okazał się nie przynieść sporego wydatku z kieszeni Litewki.
Jak wiadomo Robert Lewandowski gola w finale Ligi Mistrzów nie zdobył, ale mimo to znany ze swojej licznej działalności charytatywnej radny postanowił zakupić jedzenie dla zwierząt z sosnowieckiego schroniska. Pod swój publiczny zakład podciągnął bowiem jeden ze strzałów kapitana reprezentacji Polski, po którym piłka uderzyła w słupek.
Robert, policzyłem Ci ten słupek. Kierunek schronisko - napisał Litewka na swoim profilu w portalu Facebook.