W sobotę, 12 marca premier Mateusz Morawiecki odwiedził Goleniów, gdzie rozbudowana jest tłocznia gazu z Baltic Pipe. Szef rządu podczas konferencji prasowej zapowiedział, że wprowadzona w dwóch etapach "tarcza antyinflacyjna" zostanie przedłużona.
- Walka z Putinem ma swoje koszty te koszty ponosimy w wyższych cenach paliwa, w wyższych cenach gazu, w wyższych cenach innych surowców - stwierdził Morawiecki.
Mateusz Morawiecki potwierdził, że rząd pracuje również nad "tarczą antyputinowską" Na ten moment nie są znane szczegóły tego programu, który ma poprawić m.in. bezpieczeństwo naszego kraju.
Już jesteśmy niezależni od gazu rosyjskiego i tego nam zazdroszczą partnerzy z Europy Zachodniej. Gazociąg Bałtycki idzie i szedł w poprzek NS1 i NS2, a jeśli coś szło w poprzek tych gazociągów to szło w poprzek interesów rosyjskich (...) Wolność, niezależność, suwerenność zależą właśnie od takich projektów. Nie chcemy uzależnienia od rosyjskich surowców. Dzisiaj realizujemy plan wolnej Europy, także dla wolnej Ukrainy - mówił w Goleniowie premier.
Morawiecki zapowiedział, że za kilka miesięcy gazociąg Baltic Pipe będzie gotowy. Inwestycja ma uniezależnić nas od rosyjskiego gazu.