Powtórka "z rozrywki"? Z Kanału Gliwickiego wyłowiono prawie pół tony śniętych ryb. Według niektórych ekspertów to właśnie w tym miejscu rozpoczęło się ubiegłoroczne wymieranie Odry.
Według ekspertów i aktywistów ekologicznych, w tym roku może dojść do kolejnego wymierania Odry. Powodem są tzw. złote algi. Do rozwoju potrzebują m.in. wysokich temperatur, niskiego stężenia tlenu w wodzie i wysokiego zasolenia.
Według organizacji ekologicznych, ubiegłoroczna tragedia na Odrze swój początek miała na Górnym Śląsku, gdzie do Kanału Gliwickiego trafiają zasolone wody z fabryk i kopalń. W tym roku od marca różne organizacje oraz wędkarze alarmują o wykryciu w różnych miejscach woj. śląskiego i opolskiego śniętych ryb.
Pół tony śniętych ryb w Kanale Gliwickim
W minioną sobotę, 10 czerwca Wody Polskie oraz Ministerstwo Klimatu i Środowiska poinformowali o wyłowieniu około 450 kg śniętych ryb z Kanału Gliwickiego.
- Prawdopodobną przyczyną jest gwałtowny spadek zawartości tlenu w wodzie. Miejscami spadł on do poziomu 45 proc. Przyczyna gwałtownego spadku tlenu w wodzie będzie wyjaśniana przez służby - czytamy w komunikacie ministerstwa.
Badania Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska (GIOŚ) z 7 czerwca nie wskazały na obecność w kanale "złotych alg".
Sprawę skomentował Bogdan Wziątek, Przewodniczący Rady Naukowej PZW. - Objawy bardzo podobne jak wcześniej uszkodzone skrzela, wybroczyny u nasady płetw. Wszystko wskazuje więc na złotą algę. Tak jak pisałem wcześniej zmarnowane 10 już teraz miesięcy „daje efekty”, a odporny na fakty minister Gróbarczyk wraz ze swoją świtą w PGW Wody Polskie stara się przeforsować ustawę o dalszym betonowaniu Odry. Bo ustawa o tzw. Renaturyzacji czy rewitalizacji zawiera w sobie jedynie wypis inwestycji hydrotechnicznych, które doprowadzą Odrę do takiego stanu jak Kanał Gliwicki - napisał ekspert.
Minister Moskwa odwiedziła Kanał Gliwicki.
Pod koniec maja ministerstwo klimatu i środowiska informowało, że na Śluzie Sławęcice oraz na Śluzie Nowa Wieś wprowadzono substancje, które mają na celu zatrzymanie zakwitu złotych alg. - Na śluzie Sławęcice dozowany był nadtlenek wodoru. W warunkach laboratoryjnych wykazywała dużą skuteczność w zwalczaniu złotej algi. Użyto ok. 200 kg preparatu, co dało stężenie ok. 20 mg/litr. Jest to stężenie bezpieczne dla organizmów wodnych. Obecnie czekamy na rezultaty analiz - informowało wódczas ministerstwo klimatu i środowiska.
Natomiast na śluzie Nowa Wieś użyto koagulantu, czyli środka powszechnie stosowanego do rekultywacji jezior. W obu przypadkach przed rozpoczęciem aplikacji preparatu Centralne Laboratorium Badawcze GIOŚ pobrało próbki „zero”.
- Korzystając z doświadczeń w Wielkiej Brytanii i USA podjęliśmy działania wykorzystując doświadczenia zagranicznych naukowców, związane z neutralizacją złotej algi i wytwarzanej przez nią toksyny. W warunkach laboratoryjnych preparaty dały dobre rezultaty. Mamy nadzieję, że prowadzone działania dotyczące neutralizacji złotej algi będą skuteczne - powiedziała minister Anna Moskwa podczas wizytacji Kanału Gliwickiego.
fot. ministerstwo klimatu i środowiska