
W minioną środę w nocy częstochowska policja otrzymała zgłoszenie o zaginięciu 66-latka, o czym poinformowała jego rodzina.
Mężczyzna wyszedł z domu w środę nad ranem i do późnych godzin wieczornych nie powrócił, nie nawiązał też kontaktu z bliskimi, a jego telefon nie odpowiadał. Istniało realne zagrożenie dla jego zdrowia, a nawet życia.
W rejon Olsztyna skierowane zostały patrole policyjne. - Rodzina zaginionego zwróciła się również o pomoc do policjanta służącego w komórce organizacyjnej podległej Komendzie Głównej Policji, który tego dnia przebywał w sąsiedztwie. Gdy w nocy odebrał telefon od zaniepokojonego członka rodziny 66-latka i usłyszał co się stało, nie zwlekał ani chwili. Od razu ubrał się i ruszył na poszukiwania. - informuje częstochowska policja.
Po niespełna 3 godzinach sprawdzania terenu leśnego, pól, ulic i miejsc, w których mógłby przebywać 66-latek w końcu udało się go odnaleźć.