Postawił znak "Strefa wolna od LGBT" - sąd uznał, że nie popełniono wykroczenia

Couple 5385141 1920 01

Redakcja

16 sierpnia 2021

Bartosz Staszewski w wielu miejscowościach w Polsce postanowił umieść znak informacyjny, na którym widnieje napis "Strefa wolna od LGBT" w czterech językach. Teraz toczy się przeciwko niemu wiele postępowań sądowych.

Bartosz Staniszewski jest działającym aktywistą i zwolennikiem LGBT (z ang. Lesbian, Gay, Bisexual, Transgender). W miejscowościach, gdzie uchwalono ustawę przeciwko LGBT, mężczyzna postanowił pod znakami drogowymi z nazwami miast umocować dodatkowe tablice, informujące o wolnej strefie od osób homoseksualnych. 

Taka tablica pojawiła się również w Istebnej. Donos na Staniszewskiego postanowiła zgłosić Łucja Michałek - wójt gminy, Krzysztof Sobolewski - poseł oraz Ordo Iuris - polska fundacja na rzecz Kultury Prawnej. Sąd jednak odmówił wszczęcia postępowania.

W postanowieniu sądowym napisano, że nie ma wystarczających dowodów na popełnienie przez Staniszewskiego wskazującego czynu, bowiem sporządzono ekspertyzę, która jednak nie była w stanie jednoznacznie wykazać sposobu zrobienia zdjęcia i tego, czy znak faktycznie był czy nie... 

Bartosz Staniszewski na swoim profilu na Facebooku poinformował, że na swoim koncie ma już 3 uniewinnienia, 1 umorzenie i 2 odmowy wszczęcia postępowania w sprawach o wykroczenia. 

Nie przegrałem żadnej z tych spraw. Wiele zakończyło się wcześniej nieskierowaniem wniosku o ukaranie przez policję, ale i tak w sumie na sprawy sądowe o wykroczenie rozsiane po całej Polsce pokonałem 3212 km. (...)Dzisiaj przed Sądem w Gorlicach rozstrzygnie się identyczna sprawa o wykroczenie ws. znaku w Lipinkach. Nadal też toczą się przeciwko mnie duże sprawy sądowe (cywilne) w związku z pozwami gmin.

- napisał bartosz staniszewski.

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

4 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 3.2µg/m3 PM2.5: 2.8µg/m3