Dochodzenie o przestępstwo w sprawie znęcania się nad psem przez J. Korwin-Mikkego zostało wszczęte po wniosku ze strony Łukasza Kohuta. Przypomnijmy, na filmie opublikowanych przez posła na Sejm Janusza Korwin-Mikkego widzimy, jak poseł rzuca petardy trzymając na smyczy psa.
To jego zdaniem miało udowadniać, że psy nie boją się wystrzałów petard. Wideo wstrząsnęło wieloma osobami, protestowały organizacje walczące o zwierzęta. Teraz sprawa będzie miała swój dalszy ciąg.
Przypomnę jeszcze, że na złożone przez mnie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa organy ścigania mogły zareagować dwojako: wszcząć dochodzenie albo odmówić jego wszczęcia.”
Przypominamy: śląski europoseł Łukasz Kohut złożył do Prokuratury Rejonowej w Otwocku zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa znęcania się nad zwierzętami przez Janusza Korwin-Mikkego, posła Konfederacji. Chodzi o nagranie, które ukazało się na youtubowym kanale Niezależna Polska TV, na którym Korwin-Mikke rzuca odpalone petardy na ziemię, a pies, którego trzyma na smyczy, próbuje złapać je do pyska. Zdaniem europosła Kohuta to zachowanie mogło narazić psa na stres oraz możliwość doznania uszczerbku na zdrowiu lub życiu.
Czytaj także: poseł znęcał się nad psem, Łukasz Kohut składa zawiadomienie
Foto: kadr z youtube/J.Korwin-Mikke