
Jeździł po pijaku i na zakazie. Kiedy miał już mocno przechlapane, wymyślił "sprytny" plan.
Do zdarzenia doszło w Jastrzębiu-Zdroju. Tamtejsza policja otrzymała zgłoszenie, że ulicą Pszczyńską w kierunku alei Ludwika Piechoczka jedzie mężczyzna, który najprawdopodobniej jest nietrzeźwy. Kilka minut później kierujący suzuki został zatrzymany przez jastrzębskich dzielnicowych.
- Mundurowi od razu wyczuli od kierującego alkohol. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna posiadał także sądowy zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi - informuje policja.
Ale to nie koniec. 53-latek uznał, że dobrym rozwiązaniem tej sytuacji będzie... zaproponowanie łapówki. Policjanci poinformowali go o tym, że dopuścił się kolejnego przestępstwa i został zatrzymany.
- 53-latek stał się agresywny i znieważył policjantów. Po zgromadzeniu materiału dowodowego prokurator przedstawił mężczyźnie zarzuty, za co grozi mu kara nawet do 10 lat więzienia - dodaje policja.