
Policjanci z KWP w Katowicach dokonali pierwszych zatrzymań w śledztwie nadzorowanym przez Prokuraturę Okręgową w Sosnowcu. Podejrzani działali w ramach spółki Money Progres i zawierali umowy inwestycyjne, po czym znikali. Inwestorzy stracili w sumie 14 mln złotych.
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą KWP w Katowicach od 2020 roku prowadzą nadzorowane przez Prokuraturę Okręgową w Sosnowcu śledztwo w sprawie wyłudzenia od kilkudziesięciu osób nie mniej niż 14 milionów złotych. - W latach 2018-2019 w Jaworznie, Nowym Sączu, Warszawie i innych miejscowościach na terenie kraju przestępcy w ramach spółki Money Progres zawierali umowy inwestycyjne z klientami spółki, oferując im bardzo korzystne comiesięczne prowizje wynoszące zwykle kilkanaście procent od zainwestowanej sumy - informuje policja.
Oszuści byli sprytni. W pierwszych miesiącach od pozyskania pieniędzy od inwestorów wypłacali prowizje zgodnie z umową. W ten sposób uzyskiwali wiarygodność. Następnie namawiali do wpłacenia większych środków pieniężnych. Część inwestorów zdecydowała się na ten ruch. Po wypłaceniu 1-2 prowizji kontakt z przedstawicielami spółki się urywał, a inwestorzy nie mogli odzyskać swoich pieniędzy. Tym sposobem w ciągu 2 lat przestępcy doprowadzili kilkudziesięciu inwestorów do łącznej straty co najmniej 14 milionów złotych.
- Zgromadzony przez śledczych materiał dowodowy pozwolił na zatrzymanie na początku grudnia dwóch osób wchodzących w skład spółki i przedstawienie im prokuratorskich zarzutów oszustwa oraz prania pieniędzy. Sąd Rejonowy w Sosnowcu zastosował wobec podejrzanych 3-miesięczny areszt, o co wnioskował prokurator i śledczy. Grozi im do 10 lat więzienia - dodaje policja.