W sobotę, 7 września, przy ul. Wojciecha Kilara 33 w Bytomiu mieszkańcy i goście bawili się podczas Święta Rozbarku. Organizatorzy zapewnili liczne atrakcje dla dzieci i dorosłych, a odsłonięcie napisu "ROZBARK" stało się jednym z ważnych momentów wydarzenia. Głównym punktem programu była próba pobicia rekordu Polski w największym zgromadzeniu osób w strojach regionalnych.
Uroczystości Święta Rozbarku rozpoczęły się przy murze oporowym otaczającym od strony ul. Chorzowskiej dawną kopalnię Rozbark. W miejsce historycznego napisu „KOPALNIA ROZBARK”, który kilkanaście lat temu został zlikwidowany, wróciła część napisu, który od soboty wita mieszkańców dzielnicy. Każda z liter nowego napisu „ROZBARK” ma wysokość około 2 metrów, a więc odzwierciedla oryginalne wymiary.
– To kolejny element dawnej historii KWK Rozbark, który będzie przypominał o jednej z największych kopalń węgla kamiennego na Górnym Śląsku fedrującej przez ponad 140 lat – powiedział przed odsłonięciem prezydent Bytomia Mariusz Wołosz.
Uczestnicy święta na czele z orkiestrą po odsłonięciu przemaszerowali na teren Klubu Sportowego Skarpa Bytom przy ul. Wojciecha Kilara 33. Tam zgodnie z zapowiedziami odbyła się próba pobicia rekordu Polski w największym zgromadzeniu osób w strojach regionalnych. Poprzedni rekord padł 24 lipca 2016 roku podczas Światowego Zlotu Młodzieży Kurpiowskiej. Wtedy w strojach ludowych zebrało się 467 osób. W sobotę na placu przed Skarpą Bytom podziwiać można było setki strojów, krojów, kolorów i koronek. Na biciu rekordu zameldowali się nie tylko bytomianie czy mieszkańcy miast ościennych, ale z całego Śląska. Mimo wszelkich starań nie udało się pobić rekordu. Zabrakło niewiele - na wydarzenie przyszło 413 osób w pełnym stroju ludowym. Organizatorzy już zapowiedzieli, że w przyszłym roku próba pobicia rekordu zostanie ponowiona.
- Wynik ma drugorzędne znaczenie. Ważny jest fakt, że tak wielu ludzi przychodząc dzisiaj w strojach regionalnych pokazało jakie jest ich przywiązanie do Śląska, do Bytomia, do Rozbarku. I to jest wspaniałe - powiedział prezydent Bytomia Mariusz Wołosz.
W programie imprezy było wiele atrakcji. Na najmłodszych czekały dmuchane zjeżdżalnie, przejażdżki na kucykach, warsztaty ekologiczne, spotkanie z pszczelarzem oraz dyskoteka pod chmurką. Starsi uczestnicy mogli spróbować swoich sił na ściance wspinaczkowej, wziąć udział w przełajowym biegu rozbarskim, a także wieczornej dyskotece na świeżym powietrzu.
W programie były również występy artystyczne dzieci i młodzieży bytomskich placówek oświatowych i kulturalnych oraz występy zespołów folklorystycznych: Piekarskie Klachule oraz Zespół Folklorystyczny Brynica.