Radni z Rudy Śląskiej nie mają powodów do zadowolenia. Toczą bój z włodarzami miasta o finanse. Dodatkowo wtrąciła się Regionalna Izba Obrachunkowa, która unieważniła uchwałę dotyczącą dotacji dla klubów sportowych działających w mieście.
Kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej w Katowicach unieważniło uchwałę w sprawie udzielenia dotacji celowej klubom sportowym działającym na terenie miasta w grupach seniorskich w dyscyplinach sportowych w konkurencjach indywidualnych oraz zespołowych grach sportowych.
[CZYTAJ TAKŻE: Ruda Śląska przedstawia budżet. Już wiemy, że zabraknie kasy m.in. na sport]
Jak dodaje wiceprezydent miasta Krzysztof Mejer projekt uchwały, bez uzgodnienia z prezydentem miasta, został wniesiony i przegłosowany przez radnych.
Miasto ma w tej chwili duże problemy finansowe, radni toczą spór o potencjalne podwyżki podatków. Efekt jest taki, że miasto "nie domyka" budżetu. Jak podkreśla Krzysztof Mejer, radni "chętnie wydają pieniądze na zadania fakultatywne". Dodatkowo rzuca mocne oskarżenie, że osoby wnioskujące miały w tym interes.
Projekt uchwały zgłosiły dwie osoby, które mają w jej realizacji interes. Co więcej te osoby tak podzieliły pieniądze, by ich kluby miały więcej. A najlepsze jest to, że nikt z wnioskodawców nie wskazał źródła finansowania tych zadań określonych w projekcie uchwały.”
W uzasadnieniu unieważnionej uchwały można doczytać, że wychodzi naprzeciw oczekiwaniom środowiskom sportowym. Dotacja miała wspierać kluby działające w mieście. Dopływ finansów miał wspomóc rozwój sportu. Kluby jednak nie są własnością miasta, które nie może ich dotować.