Sytuacje niczym z amerykańskiego filmu rozegrały się w Będzinie. Trzech sprawców okradło dwa sklepy spożywcze, grożąc bronią i zabierając alkohol i pieniądze z kasy. Aresztowano 52-letniego sprawcę, a pozostała dwójka trafiła do schroniska dla nieletnich, bo mają zaledwie 15 lat.
Choć w filmach napady z bronią w ręku zdarzają się raczej na banki i sklepy jubilerskie, w Będzinie złodzieje postanowili okraść dwa sklepy spożywcze. W środę, 23 listopada wieczorem do jednego ze sklepów weszły dwie zamaskowane osoby. W pewnym momencie jedna z tych osób grożąc pracownicy sklepu przedmiotem przypominającym broń, zażądała wydania dwóch butelek wódki, po czym uciekli ze sklepu.
Następnie postanowili napaść na jeszcze jeden sklep, tym razem żądając wydania pieniędzy z kasy. Po ich wydaniu, złodzieje uciekli. Policjanci na miejscu zbierali dowody, pomagał im także przewodnik z psem tropiącym. Po ustaleniu sprawców, jednego z nich udało się zatrzymać na osiedlu Syberka.
Mundurowi ustalili, że 52-letniemu sprawcy pomagało dwóch 15-latków. Okazało się także, że używany przez nich pistolet to broń gazowa. Zatrzymano wszystkich sprawców, którzy okazali się być dobrze znani będzińskim mundurowym. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie 52-latek został aresztowany, a przed sądem odpowie w warunkach multirecydywy. 15-latków umieszczono na 3 miesiące w schronisku dla nieletnich.
powiązane artykuły:
Wiadomości
26 listopada 2022
Policjant wodzisławskiej drogówki, podczas robienia zakupów
Policjant wodzisławskiej drogówki, podczas robienia zakupów
