
W środę Mateusz Morawiecki zapowiedział wdrożenie "plan derusyfikacji w polskiej gospodarce". Oznacza to odejście od węgla, gazu i ropy z Rosji.
- Plan derusyfikacji w polskiej gospodarce zakłada odejście od rosyjskiego węgla, gazu i ropy do końca tego roku. Surowce są narzędziem w rękach Putina – narzędziem szantażu, a od lutego także narzędziem, które pomaga rosyjskim działaniom wojennym - zapowiedział premier Mateusz Morawiecki.
- Nałożymy w kwietniu, najpóźniej w maju, całkowite embargo na węgiel rosyjski. Wzywamy do tego wszystkich - Niemcy i inne państwa Europy Zachodniej, które wciąż pobierają te surowce z Rosji - dodał premier.
29 marca 2022 r. Rada Ministrów przyjęła założenia do aktualizacji Polityki Energetycznej Polski do 2040 r. Rząd dodał zasadniczy filar jakim jest suwerenność. Najważniejsze zmiany to m.in.:
- zwiększenie dywersyfikacji technologicznej i rozbudowa mocy opartych o źródła krajowe;
- dalszy rozwój odnawialnych źródeł energii;
- poprawna efektywności energetycznej;
- dalsza dywersyfikacja dostaw i zapewnienie alternatyw dla węglowodorów;
- wdrożenie energetyki jądrowej;
- rozwój sieci i magazynowanie energii.
Do końca 2022 roku Polska ma odejść od rosyjskiego węgla, gazu i ropy. Pomóc w tym ma gazoport w Świnoujściu i rurociąg Baltic Pipe.
Premier zaapelował także do Komisji Europejskiej o wprowadzenie podatku od rosyjskich węglowodorów.- Nie może być powtórki z tamtej niedobrej polityki, która nie tylko uzależniała od Rosji, ale także dawała środki na to, żeby Putin i Rosja mogli budować swój arsenał wojenny i zaatakować sąsiadów - powiedział premier.